Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Szczęściu trzeba pomagać
Data publikacji: 29-09-2006 04:37Jakie uwagi przekazał Ci trener, gdy wchodziłeś na boisko?
Trener zdecydował, żebym grał piłkę ofensywną, żebym pchał akcje do przodu. Pod koniec meczu grałem już jako trzeci napastnik. To przyniosło efekt, bo w końcu Niko pięknie uderzył z rzutu wolnego i mogliśmy dalej grać.
Wygląda na to, że byliście dobrze przygotowani fizycznie to tego meczu.
Rzeczywiście, wyszło na to, że jesteśmy dobrze przygotowani. Grecy w dogrywce "oddychali już rękawami", a my wykorzystaliśmy to.
Wasz awans chyba dobrze obrazują słowa, że szczęściu trzeba pomagać?
Szczęście w innych latach często nas opuszczało, inaczej, niż w tym meczu. Strzelić bramkę w ostatniej minucie to na pewno szczęście, ale w dogrywce byliśmy już zdecydowanie lepszą drużyną.
Czy to trener Okuka przyniósł wam to szczęście?
Jak wygramy też w Warszawie, to będę mógł powiedzieć, że trener jest szczęśliwy.
Myślisz, że zmiana trenera pomogła wam w tym zwycięstwie?
Trener Okuka wiedział, kiedy nam trochę odpuścić. Ostatnio mieliśmy bardziej luźne treningi. Nabraliśmy trochę świeżości i szybkości.
Kiedy podawałeś do Mauro widziałeś go, czy wycofywałeś na ślepo?
Widziałem Mauro, ale chyba trochę źle mu wycofałem, skoro musiał przyjmować sobie piłkę.
Po dwóch tygodniach od złamania ręki grasz w meczu. Jak to możliwe?
Mamy bardzo dobrych doktorów w klubie i szybko mnie wyleczyli. Po tym spotkaniu ręka trochę mnie boli, jutro jadę na prześwietlenie.
Legia przegrała swój mecz. czy w związku z tym łatwiej ją będzie pokonać w niedzielę?
Legia na pewno jest podłamana, a my będziemy chcieli kontynuować dobrą passę. Mamy dwa dni, żeby zregenerować siły do tego meczu i myślę, że będziemy na sto procent gotowi do walki.
M. Górski
fot. Tomasz Sipiera
Zdjęcia prezentujemy dzięki współpracy z firmą Sport-Travel organizatorowi wyjazdu kibiców na rewnaż z Iraklisem
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA