Szansą dla zawodników z zaplecza pierwszej drużyny wykazania się na tle swoich kolegów pierwszoligowców miał być sparing z Koroną Kielce. Z powodu obfitych opadów deszczu został on odwołany, ale to nie znaczy, że piłkarze Młodej Wisły i zespołu rezerw bezpowrotnie stracili szansę. Trener Skorża zapowiada, że spotkania Pucharu Ekstraklasy będą doskonałą okazją do tego, aby zawodnicy, którzy w meczach ligowych dostają mniej szans, mogli zagrać mecz w pierwszej drużynie Wisły.

Na występ w takim meczu zapewne będzie mógł liczyć Przemysław Szabat, który w piątkowym sparingu miał wystąpić od pierwszej minuty i zbiera pochwały od trenera. Nic dziwnego, bo na treningach jest równie skuteczny, jak napastnicy pierwszej drużyny. Zapewne znajdzie się też miejsce dla Krzysztofa Mączyńskiego, który jest w szerokiej kadrze pierwszej drużyny i stale z nią trenuje. Co do pozostałych zawodników, a w poniedziałek z pierwszą drużyną oprócz dwóch wymienionych ćwiczyli jeszcze Radosław Jacek, Artur Rado, Rafał Darda i Mateusz Kowalski, to właśnie teraz mają oni szansę przekonać do swoich umiejętności trenera Skorżę. Czy podczas tygodnia zajęć z pierwszą drużyną uda im się wpaść w oko szkoleniowcowi Białej Gwiazdy? Wiele zależy od nich samych.

M. Górski
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA