Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strzeleckie popisy przed nowym sezonem
Data publikacji: 23-07-2006 22:00Wychodzących na murawę zawodników przywitały ciche brawa z loży prasowej i pojedyncze okrzyki garstki widzów z sektora C. Puste trybuny to przy Reymonta widok niecodzienny i trzeba przyznać, że robiący przygnębiające wrażenie... Jakby na przekór temu wiślacy postanowili "zagrać pod publiczkę" i odprawili gości z bagażem pięciu goli.
Festiwal strzelecki rozpoczął w 8 minucie Jean Paulista wykorzystując świetne podanie Jacoba Burnsa. Brazylijczyk wziął przykład z Austrlijczyka i w 15 minucie to on obsłużył bardzo przytomnie Marka Zieńczuka, który mimo ostrego kąta umieścił piłkę w siatce. Kwadrans poźniej było już 3:0 po koejnej dwójkowej akcji Burns - Paulista i golu tego drugiego. Wiślacy niczym wytrawny bokser punktowali rywala, a czwarty cios zadał ponownie Zieńczuk, a po raz drugi asystę na swoim koncie zapisał Paulista. Wyrastający na czołowego gracza Wisły popularny "Jasiek" mógł przed przerwą strzelić jeszcze jedną bramkę, ale będąc sam na sam z Kapsą próbował technicznego uderzenia i piłka nie znalazł drogi do siatki. Odnotować należy także dwa bardzo ładne strzały aktywnego Pawła Kryszałowicza oraz uderzenie główką Adama Kokoszki, które wylądowało na poprzeczce ostrowieckiej bramki. Goście tylko sporadycznie dochodzili do głosu, jednak też mogli pokusić się o strzelenie goli. Najpierw Sojka przestrzelił z 8 metrów nad poprzeczką, a kilkanaście minut później wspaniała interwencją popisał się Cleber, który zablokował strzał z 6 metrów Rogalskiego.
Druga część meczu była mniej atrakcyjna, nastąpiły rotacje w obu zespołach. Na uwagę w drugiej odsłonie zasługuje bez wątpienia gol Patryka Małeckiego. Było to pierwsze trafienie młodego napastnika w pierwszej drużynie. Inne godne uwagi sytuacje to debiut Konrada Gołosia w ataku Wisły oraz niecodzienna sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia w 70 minucie. Puste trybuny sprawiały, że doskonale było słychać okrzyki piłkarzy. Jeden z nich był szczególnie zabawny, gdy rezerwowy bramkarz KSZO Marcin Bęben w pewnym momencie pytał dwóch swoich kolegów z obrony:
- Ej, chłopaki, jak wy macie na imię?
Okazało się bowiem, że dwóch zawodników z Ostrowca spotkało się ze swoimi kolegami z drużyny poraz pierwszy włąśnie na murawie naszego stadionu.
Cieszy wysoka wygrana, cieszy gra szczególnie w pierwszej połowie. Najbardziej chyba jadnak cieszy fakt, że PZPN anulował karę czterech meczów ligowych bez udziału widzów. Okazją, byście mogli zobaczyć w akcji waszych ulubieńców juz w najbliższą sobotę w meczu z Górnikiem Zabrze.
Wisła Kraków: Pawełek (46. Dolha) - Błaszczykowski, Cléber, Kokoszka (46. Głowacki), Dudka (62. Stolarczyk) - Chiacu (40. Gołoś), Burns (46. Cantoro), Sobolewski, Zieńczuk (46. Mijailović) - Paulista (62. Małecki), Kryszałowicz.(46. Thwaite)
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Kapsa (46. Bęben) - Sztobryn (46. Chorab), Płóciennik, Kiczyński, Łatkowski - Robaszek, Skwara, Mikołajek (46. Frańczak), Kosiorowski (66. Sztobryn) - Rogalski (63. Dziółka), Sojka (46. Kanarski)
Grisza
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA