Strona główna » Aktualności » Stolarczyk: Zapaliło się pomarańczowe światło

Stolarczyk: Zapaliło się pomarańczowe światło

Data publikacji: 09-11-2006 09:25



Maciej Stolarczyk po środowym spotkaniu bardzo komplementował zespół Ruchu. Uznał, że jeśli "Niebiescy" utrzymają taką formę, to stać ich na jeszcze nie jedną niespodziankę w Pucharze Polski i awans do ekstraklasy.

- Ruch grał mądrze, zagęścił środek pola, grał z kontry, uniemożliwił nam grę w atak pozycyjnym, robił to bardzo dobrze, szczególnie w pierwszej połowie. Strzelił nam bramkę i udało mu się to wybronić - komentował spotkanie Stolarczyk.

Stać ich na sprawienie niespodzianki w pucharze?
Na pewno drużyna Ruchu zagrała dobrze w dzisiejszym meczu. Jeśli będzie nadal trzymać taki poziom, to może sprawić kilka niespodzianek i awansować do pierwszej ligi.

Czy uda wam się dobrze zagrać z Bełchatowem?
Każdy mecz jest inny. To było spotkanie pucharowe, wiadomo, że to był jeden mecz i wszystko było podporządkowane jemu. W tej chwili zaświeciło się jakieś pomarańczowe światełko i na pewno musimy być bardziej skoncentrowani, bo w lidze czekają nas jeszcze dwa ciężkie mecze, a poza tym mamy jeszcze Puchar UEFA. Wydaje mi się, że musimy się bardziej skoncentrować żeby zwyciężać w każdym kolejnym spotkaniu.

Czy to Ruch był dzisiaj taki mocny, czy to Wisła taka słaba?
Ruch dzisiaj zwyciężył. Taki jest sport, Ruch wykorzystał swoje atuty. Stworzyliśmy kilka sytuacji, wydaje mi się, że przeważaliśmy przez większą część spotkania. Ruch grał z kontry i gdybyśmy wykorzystali te szanse, które mieliśmy my, mógłby być trochę inny scenariusz. Trzeba przełknąć tą gorzką pigułkę i przygotować się do następnego meczu.

Jakiego zalecenia nie zrealizowaliście?
Nie zwyciężyliśmy.

Ciężko będzie przed sobotą?
Każdy mecz jest inny i myślę, że ta porażka pobudzi nas do tego, aby w sobotę zwyciężyć.

Fot. Tomasz Sipiera
cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony