Strona główna » Aktualności » Stolarczyk: Jesteśmy na dobrej drodze

Stolarczyk: Jesteśmy na dobrej drodze

Data publikacji: 03-03-2007 18:43



Dla Macieja Stolarczyka rozpoczynanie ligowej wiosny to nie pierwszyzna. Ma za sobą już tyle sezonów, że bez tremy może przygotowywać się do pierwszego ligowego spotkania w 2007 roku.

Czy w związku z Pana wieloletnim doświadczeniem piłkarskim pojawia się jeszcze dreszczyk emocji wywołany przez pierwszy mecz kolejnej ligowej rundy?
Ja to spotkanie rozpatruję bardziej z punktu widzenia podejścia do meczu, nie zastanawiam się nad jakimiś dodatkowymi emocjami. Zawsze przygotowuję się podobnie do meczu – staram się być maksymalnie skoncentrowany. Takiego podobieństwa można się więc doszukiwać między tym spotkaniem, a innymi, które rozpoczynały rundę wcześniej.

Pierwsza wiosenna kolejka, a wy, po piątkowym remisie Legii już wiecie, że możecie awansować o jedną pozycję w tabeli. Jest to dodatkowa mobilizacja?
Pewnie przeszło to przez myśl zawodnikom, ale my się na rywali nie patrzymy. Musimy zwyciężać swoje mecze. Rywale na pewno w pewnym momencie się potkną. Najważniejsza jest nasza gra i nasza dyspozycja.

Czyli pokaźne zwycięstwo Bełchatowa też Pana zbytnio nie zainteresowało?
Bełchatów pokazał, że potrafi strzelać bramki. To jest ich podwórko, ich sprawy. Tak jak mówiłem, mnie interesuje tylko nasz zespół, to żebyśmy my zwyciężali.

Co dały wam mecze Pucharu Ekstraklasy?
Było parę ciekawych akcji, wiemy nad czym trzeba popracować. Myślę, że więcej jest pozytywów, niż rzeczy ujemnych. Wydaje mi się, że jesteśmy na dobre drodze do grania efektownego i efektywnego futbolu.

Czy mecz z Górnikiem będzie w jakikolwiek sposób podobny do tego środowego?
Myślę, że finał będzie podobny, czyli wygramy. Jaki natomiast będzie scenariusz – tego nie wiem.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony