Piłkarze przygotowania do rundy wiosennej zaczynają w bardzo dobrych nastrojach. Do treningów po kontuzji powrócił Darek Dudka. „Pierwsze zajęcia myślę, że jak dla mnie udane. Trenuję od miesiąca i długo czekałem na tą chwilę” - powiedział po zajęciach obrońca Białej Gwiazdy.

Z kolei najlepszy napastnik Orange Ekstraklasy przyznał, że z chęcią odpocząłby jeszcze chwilę. „Pierwsze zajęcia były dosyć lekkie. Ostrzej zacznie się pewnie dopiero w Hiszpanii. Odpocząłbym jeszcze z tydzień, ale jak trzeba, to trzeba. W czasie przerwy ćwiczyliśmy sami. Mieliśmy rozpiskę od trenera Bahra i musieliśmy wykonać ćwiczenia, bo w przeciwnym razie byłyby surowe kary" - przyznał Paweł Brożek.

Z racji występów w reprezentacji trochę mniej wolnego miał bramkarz – Mariusz Pawełek. „Razem z Pawłem i Rafałem mieliśmy trzy tygodnie wolnego. Pozostali koledzy mieli prawie miesiąc przerwy. Myślę, że za dużo wolnego też nie jest dobre. Coś na pewno się ruszałem, ale nie jest to z pewnością to samo, co tutaj na treningu. To, co mieliśmy nakreślone, wydaje mi się, że zrobiliśmy, ale to się okaże dopiero jutro, jak trener sprawdzi”. Dzisiejszy trening opierał się głównie na bieganiu i rozciąganiu. Jak przyznał podstawowy bramkarz Wisły – „Lubię biegać. Nie było teraz gdzie trenować na boisku i się rzucać. To jest po prostu wprowadzenie. Jutro mamy testy i zobaczymy, w jakim jesteśmy miejscu”.