Po zajęciach Sobolewski był w dobrym nastroju. Wygląda na to, ze o bólu w kolanie, który towarzyszył mu na początku tygodnia już zapomniał. – „Przecież każdego cos może boleć, jak wstaje rano z łóżka” – żartował „Sobol”. Zawodnik nie jest jednak pewien, czy wystąpi w jutrzejszym spotkaniu z Koroną. –„Czuję się dobrze, jestem do dyspozycji trenera, ale to on zadecyduje, czy zagram” – mówi zawodnik.

O tym, czy pomocnik Białej Gwiazdy będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na piątkowy wieczór, przekonamy się już niedługo, kiedy trener Petrescu ogłosi listę zawodników, którzy pojadą na przedmeczowe zgrupowanie.

Wszystkie wiadomości na naszym serwisie - wisla.krakow.pl/news »

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA