Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Skromne zwycięstwo Wisły
Skromne zwycięstwo Wisły
Data publikacji: 01-03-2008 20:11Po wyrównanym spotkaniu Wisła Kraków skromnie pokonała łódzki Widzew 1:0. Swoją trzynastą bramkę w sezonie zdobył Paweł Brożek. Wisła nadal ma 11 punktów przewagi nad drugą w tabeli Legią Warszawa.
Tak relacjonowaliśmy ten mecz na żywo
Już przed tym meczem wiadomo było, że nie będzie on łatwy dla Wiślaków. Sytuację dodatkowo skomplikowała fatalna pogoda. Cały czas wiał porywisty wiatr i z nieba lały się prawdziwe strumienie wody, co nie pomagało ani jednej, ani drugiej drużynie w konstruowaniu akcji.
Widzew nie przestraszył się Białej Gwiazdy i grał jak równy z równym. Pokazał to już na początku spotkania, kiedy szansę na bramkę miał Adrian Budka. W ostatniej chwili z interwencją zdążył Arkadiusz Głowacki.
W 7. minucie spotkania kolejną akcję przeprowadził Budka. Pomocnik Widzewa wycofał piłkę do Macieja Kowalczyka, którego strzał zablokował Głowacki. Dobitkę Roberta Kłosa zatrzymał z kolei Adam Kokoszka.
Podopieczni trenera Macieja Skorży przebudzili się w 19. minucie. Rafał Boguski podał piłkę do znajdującego się w polu karnym Widzewa Wojciecha Łobodzińskiego, który odegrał ją do Pawła Brożka. Napastnik Wisły strzelił tuż obok słupka bramki Bartosza Fabiniaka.
Paweł Brożek jeszcze kilka razy próbował zdobyć swoją trzynastą bramkę w lidze, ale udało mu się to dopiero w 44. minucie meczu. „Brozio” wykorzystał błąd Ukaha, który za krótko wybił piłkę. Ta trafiła wprost pod nogi Brożka, który potężnym strzałem z woleja pokonał w końcu Bartosza Fabiniaka.
W drugiej części spotkania to Wisła stworzyła sobie więcej okazji na podwyższenie wyniku. Najpierw w 47. minucie dobitkę Zieńczuka po strzale Pawła Brożka zablokował Kłos. W ciągu trzech minut Wisła trzykrotnie zagroziła Widzewowi, jednak ani Łobodziński, ani Paweł Brożek nie zdołali zakończyć akcji celnym strzałem na bramkę rywali.
W końcówce spotkania Widzew próbował wyrównać, ale na szczęście piłka po strzale Napoleoniego poleciała nad poprzeczką bramki, strzeżonej przez Mariusza Pawełka.
Jeszcze groźniej było w doliczonym czasie gry, kiedy Adam Kokoszka faulował w pobliżu pola karnego jednego z rywali. Mariusz Pawełek najpierw obronił bezpośredni strzał jednego z widzewiaków, a potem pewnie złapał piłkę.
Nie był to porywający mecz, jednak najważniejsze są 3 punkty. Dzięki temu Biała Gwiazda zachowała 11-punktową przewagę w tabeli nad wiceliderem.
Wisła Kraków – Widzew Łódź 1:0 (1:0)
1:0 Paweł Brożek 44’
Wisła Kraków: Pawełek – Kokoszka, Głowacki, Cleber, Piotr Brożek – Łobodziński (72’ Paulista), Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk – Paweł Brożek (85’ Dudu), Boguski
Widzew Łódź: Fabiniak – Szeliga (46’ Napoleoni), Szymanek, Ukah, Kłos– Budka (63’ Masłowski), Juszkiewicz, Panka, Lisowski, Kuklis (83’ Mierzejewski) – Kowalczyk
Sędziował: Mirosław Podgórski
Żółte kartki: Kłos, Szymanek, Kuklis (Widzew)
Widzów: 15 000
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA
Już przed tym meczem wiadomo było, że nie będzie on łatwy dla Wiślaków. Sytuację dodatkowo skomplikowała fatalna pogoda. Cały czas wiał porywisty wiatr i z nieba lały się prawdziwe strumienie wody, co nie pomagało ani jednej, ani drugiej drużynie w konstruowaniu akcji.
Widzew nie przestraszył się Białej Gwiazdy i grał jak równy z równym. Pokazał to już na początku spotkania, kiedy szansę na bramkę miał Adrian Budka. W ostatniej chwili z interwencją zdążył Arkadiusz Głowacki.
W 7. minucie spotkania kolejną akcję przeprowadził Budka. Pomocnik Widzewa wycofał piłkę do Macieja Kowalczyka, którego strzał zablokował Głowacki. Dobitkę Roberta Kłosa zatrzymał z kolei Adam Kokoszka.
Podopieczni trenera Macieja Skorży przebudzili się w 19. minucie. Rafał Boguski podał piłkę do znajdującego się w polu karnym Widzewa Wojciecha Łobodzińskiego, który odegrał ją do Pawła Brożka. Napastnik Wisły strzelił tuż obok słupka bramki Bartosza Fabiniaka.
Paweł Brożek jeszcze kilka razy próbował zdobyć swoją trzynastą bramkę w lidze, ale udało mu się to dopiero w 44. minucie meczu. „Brozio” wykorzystał błąd Ukaha, który za krótko wybił piłkę. Ta trafiła wprost pod nogi Brożka, który potężnym strzałem z woleja pokonał w końcu Bartosza Fabiniaka.
W drugiej części spotkania to Wisła stworzyła sobie więcej okazji na podwyższenie wyniku. Najpierw w 47. minucie dobitkę Zieńczuka po strzale Pawła Brożka zablokował Kłos. W ciągu trzech minut Wisła trzykrotnie zagroziła Widzewowi, jednak ani Łobodziński, ani Paweł Brożek nie zdołali zakończyć akcji celnym strzałem na bramkę rywali.
W końcówce spotkania Widzew próbował wyrównać, ale na szczęście piłka po strzale Napoleoniego poleciała nad poprzeczką bramki, strzeżonej przez Mariusza Pawełka.
Jeszcze groźniej było w doliczonym czasie gry, kiedy Adam Kokoszka faulował w pobliżu pola karnego jednego z rywali. Mariusz Pawełek najpierw obronił bezpośredni strzał jednego z widzewiaków, a potem pewnie złapał piłkę.
Nie był to porywający mecz, jednak najważniejsze są 3 punkty. Dzięki temu Biała Gwiazda zachowała 11-punktową przewagę w tabeli nad wiceliderem.
Wisła Kraków – Widzew Łódź 1:0 (1:0)
1:0 Paweł Brożek 44’
Wisła Kraków: Pawełek – Kokoszka, Głowacki, Cleber, Piotr Brożek – Łobodziński (72’ Paulista), Sobolewski, Cantoro, Zieńczuk – Paweł Brożek (85’ Dudu), Boguski
Widzew Łódź: Fabiniak – Szeliga (46’ Napoleoni), Szymanek, Ukah, Kłos– Budka (63’ Masłowski), Juszkiewicz, Panka, Lisowski, Kuklis (83’ Mierzejewski) – Kowalczyk
Sędziował: Mirosław Podgórski
Żółte kartki: Kłos, Szymanek, Kuklis (Widzew)
Widzów: 15 000
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA