„Nie ma pozycji, z której nie byłbym zadowolony po tej rundzie. Ale patrzę na to, że zawsze można coś jeszcze poprawić. Tam, gdzie mamy braki, musimy szukać alternatyw. Bywało tak w tej rundzie, że w czasie meczu widziałem, że przydałaby się zmiana jakiemuś zawodnikowi, ale nie miałem na ławce odpowiedniego typu zawodnika, żebym miał pewność, że ta zmiana coś wniesie. To są te braki. Dlatego potrzebujemy wzmocnień, potrzebujemy świeżej krwi. Ja jestem bardzo zadowolony z postawy drużyny w tej rundzie, ale to jest mój obowiązek, żeby ona grała na wiosnę nie gorzej niż teraz” - powiedział Skorża.

Trener Wisły uważa, że jeśli chodzi o kwestie sportowe, to i Tomasz Frankowski, i Jacek Krzynówek, przydaliby się jego drużynie. Jednak nie chciał się wypowiedzieć, czy ci zawodnicy dołączą do zespołu. „To jest sprawa, którą prowadzi Jacek Bednarz, w związku z tym nie chcę się w to mieszać. Każdą sprawę trzeba dokładnie przeanalizować” - zakończył szkoleniowiec.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SA