Strona główna » Aktualności » Skorża i Orzeszek po meczu

Skorża i Orzeszek po meczu

Data publikacji: 24-10-2007 21:59



"Rozegraliśmy bardzo przyzwoity mecz" - tak podsumował występ swojej drużyny trener gości Andrzej Orzeszek. Jeżeli chodzi o grę piłkarzy spod Wawelu to w odczuciach trenera Skorży pozostaje "duży niedosyt".

„Uważam, że rozegraliśmy bardzo przyzwoity mecz. Na pewno mógł się podobać kibicom – sporo sytuacji bramkowych i to takich bardzo dobrych. Mogę swoich chłopaków pochwalić za podjęcie walki, za zaangażowanie. Na pewno Wisła nie grała w swoim optymalnym składzie. Gdyby to był pierwszy zespół, z Kosowskim, Zieńczukiem, na pewno ta gra wyglądałaby inaczej” - podsumowując mecz stwierdził trener Orzeszek.

Podkreślił on również, że w jego drużynie „szanse występu dostali również młodzi chłopcy: Strojek, Skórski, Smrzyński”. Z powodu kontuzji murawę przedwcześnie opuścić musiał Pach. „Ma stłuczony dosyć mocno staw skokowy. Jest w tej chwili w szpitalu. Czekamy na jego przyjazd i diagnozę” - powiedział szkoleniowiec drużyny z Sosnowca.

Na zakończenie trener Zagłębia stwierdził, „że kibice z pewnością mogą czuć się zadowoleni z tego co widzieli”.

„My czujemy duży niedosyt. Liczyliśmy na to, że uda się nam wygrać w końcu w Pucharze Ekstraklsy w tym sezonie. Jak nie udaje się nam to, nawet na własnym stadionie”. - stwierdził trener Maciej Skorża

Oceniając występ krakowian Skorża stwierdził, że „Dzisiaj jedni wypadli średnio, inni wypadli słabo. Mogę tylko cieszyć się z tego fragmentu gry, gdzie graliśmy w dziesięciu i potrafiliśmy zdobyć wyrównującą bramkę i to jest taki optymistyczny obraz tego meczu w naszym wykonaniu”. Powiedział również, że „To nie jest wytłumaczenie czy grał Kosowski, czy nie grał. Wymagam od zawodników profesjonalnego podejścia i postawy w meczu o każdą stawkę, nawet w meczu towarzyskim”.

Na konferencji, nie zabrakło również pytań związanych z ustawieniem Clebera i Dudki na środku obrony. „Nie ukrywam, że tak wyjdziemy w meczu z Legią. To było 45 minut dla tych zawodników, żeby poczuli siebie lepiej na boisku i lepiej rozumieli się w niedzielę. Niewiele grali ze sobą na tych pozycjach. Chciałem ten czas wykorzystać, żeby ich współpraca podczas najbliższego meczu wyglądała dobrze” powiedział trener Skorża.

W meczu przeciwko Zagłębiu na pozycji lewego obrońcy zobaczyć mogliśmy Piotra Brożka i jak przyznaje trener „Białej Gwiazdy”, „jest to jeden z wariantów, który biorę pod uwagę przed meczem z Legią”.

Jeżeli chodzi o zawodników, którzy występowali na meczu z zagłębiem, to „wstrzymam się z oceną wszystkich zawodników. Muszę obejrzeć mecz później spokojnie i dopiero wtedy będę oceniał piłkarzy. Jeżeli chodzi o Dudu to był to bardzo aktywny zawodnik. Nie ma sie co oszukiwać, on  uczy się naszej ligowej piłki. Chwała mu za to, że potrafił wywalczyć rzut karny. Natomiast wszyscy widzimy, że jeszcze trochę mu brakuje. Musi się nauczyć grać plecami do bramki i  nad tym elementem sporo pracować. Liczymy na jego umiejętność zachowania się w polu karnym”. - podsumował trener Skorża.

„Jakby na to nie patrzeć to minimum dwóch zawodników spośród tych których dzisiaj oglądaliśmy wystąpi w pierwszym składzie podczas niedzielnego meczu”. - dodał na zakończenie szkoleniowiec Wisły.

M. Małek
Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony