Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Skorża: W Wiśle nie ma kryzysu
Skorża: W Wiśle nie ma kryzysu
Data publikacji: 21-09-2007 14:09"Na pewno nie ma mowy o kryzysie" - na konferencji prasowej podkreślał Maciej Skorża. "Nie będziemy popadać w złe nastroje, nie damy sobie wmówić, że jesteśmy w dołku. Wiem, że i zawodnicy, i sztab pracuje rzetelnie, dobrze i jestem przekonany, że to musi przynieść efekty. Nie będę się załamywał pojedynczymi potknięciami" - mówił trener Białej Gwiazdy.
"Mamy jeden cel - zagrać dobry mecz i chcemy go wygrać. Myślę, że po meczu w Wodzisławiu wszyscy chcemy wrócić do gry jako Wisła, jako drużyna, żeby znowu zejść z boiska jako zwycięzcy. Gramy u siebie, przed własną publicznością. Gramy z przeciwnikiem, który jak do tej pory nie odnosił sukcesów w lidze. My jesteśmy faworytem i musimy sprostać temu zadaniu" - o meczu z Polonią Bytom mówił szkoleniowiec.
"Jeżeli spojrzymy na fakty - Polonia to drużyna, która w 7 meczach zdobywa 4 punkty, strzela tylko 2 bramki, czyli teoretycznie łatwiejszy przeciwnik. Będziemy świadkami meczu, w którym będziemy mieli za przeciwnika drużynę niezwykle zmotywowaną, nastawioną na grę defensywną. Mam w pamięci sytuację Zielińskiego, po której Polonia strzeliła bramkę Cracovii. Nie chciałbym czegoś takiego doświadczyć. Musimy podejść do meczu z odpowiednim szacunkiem dla przeciwnika. Nie może się powtórzyć moment lekkomyślności, moment niepanowania nad sytuacją boiskową" - stwierdził.
Trener stanowczo zaprzeczył, że w zespole po ostatnich meczach jest załamanie formy. "Nie sądzę, żeby drużynę dopadł kryzys. Gra w Wodzisławiu nie była zła, z Górnikiem Zabrze w pierwszej połowie ci nasi zawodnicy, którzy dostali szansę, potrafili pokazać kawałek dobrej piłki. Chcemy wygrać każdy kolejny mecz, ale jeżeli wystawilibyśmy najsilniejszy skład w meczu z Górnikiem, wygralibyśmy go, tylko nie miałbym tej korzyści jako szkoleniowiec, jaką mam teraz. Bo wiem, że przegląd kadry będzie procentował na przyszłość. To było dla mnie ważniejsze niż wygrana z Górnikiem za wszelką cenę. Patrzę perspektywicznie na to wszystko, naszym celem jest skuteczna walka o mistrzostwo Polski, o udział w europejskich pucharach, i to robimy. Nie będziemy popadać w złe nastroje, nie damy sobie wmówić, że jesteśmy w dołku. Ja nie panikuję, jestem dobrej myśli. Wiem, że i zawodnicy i sztab pracuje rzetelnie, dobrze i jestem przekonany, że to musi przynieść efekty. Nie będę się załamywał pojedynczymi potknięciami. Jestem przekonany, że w Wiśle Kraków jest wszystko ok" - stwierdził Skorża.
Trener powiedział, że w składzie na mecz z bytomianami być może będą jakieś roszady. "Jakieś kosmetyczne zmiany będą. Potrzebny nam jest nowy impuls i takim impulsem mogą być nowe twarze w pierwszej "11". Ja widzę, że w szatni jest atmofsera czekania na ten mecz, udowodnienia sobie jako profesjonalistom, że jesteśmy dalej drużyną, która będzie skutecznie rywalizowała z Legią o pierwsze miejsce" - powiedział Maciej Skorża.
Szkoleniowiec nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy szansę gry w pierwszej drużynie otrzyma Krzysztof Mączyński. "Nie odpowiem na to pytanie. Akcje Krzyśka mocno poszły w górę, Czy już w tym meczu będzie w "18", to takiej decyzji nie podjąłem" - stwierdził Skorża.
Trener dodał, że nadchodzący mecz Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław jest bardzo ważny dla jego zespołu. "Puchar Polski jest priorytetem, zaraz po lidze. Ze Śląskiem Wrocław zagramy w optymalnym ustawieniu" - powiedział.
Na koniec konferencji trener zdradził kilka szczegółów z odpraw, jakie robi swoim podopiecznym. "Robimy tak, że wieczorem przed meczem jest analiza meczu ligowego. Ona trwa do 20-25 minut. Następnego dnia mamy 15-minutową odprawę o przeciwniku. Przed wyjazdem na mecz mamy odprawę taktyczną. Wtedy dopiero zawodnicy poznają skład" - powiedział trener.
cypisek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
"Jeżeli spojrzymy na fakty - Polonia to drużyna, która w 7 meczach zdobywa 4 punkty, strzela tylko 2 bramki, czyli teoretycznie łatwiejszy przeciwnik. Będziemy świadkami meczu, w którym będziemy mieli za przeciwnika drużynę niezwykle zmotywowaną, nastawioną na grę defensywną. Mam w pamięci sytuację Zielińskiego, po której Polonia strzeliła bramkę Cracovii. Nie chciałbym czegoś takiego doświadczyć. Musimy podejść do meczu z odpowiednim szacunkiem dla przeciwnika. Nie może się powtórzyć moment lekkomyślności, moment niepanowania nad sytuacją boiskową" - stwierdził.
Trener stanowczo zaprzeczył, że w zespole po ostatnich meczach jest załamanie formy. "Nie sądzę, żeby drużynę dopadł kryzys. Gra w Wodzisławiu nie była zła, z Górnikiem Zabrze w pierwszej połowie ci nasi zawodnicy, którzy dostali szansę, potrafili pokazać kawałek dobrej piłki. Chcemy wygrać każdy kolejny mecz, ale jeżeli wystawilibyśmy najsilniejszy skład w meczu z Górnikiem, wygralibyśmy go, tylko nie miałbym tej korzyści jako szkoleniowiec, jaką mam teraz. Bo wiem, że przegląd kadry będzie procentował na przyszłość. To było dla mnie ważniejsze niż wygrana z Górnikiem za wszelką cenę. Patrzę perspektywicznie na to wszystko, naszym celem jest skuteczna walka o mistrzostwo Polski, o udział w europejskich pucharach, i to robimy. Nie będziemy popadać w złe nastroje, nie damy sobie wmówić, że jesteśmy w dołku. Ja nie panikuję, jestem dobrej myśli. Wiem, że i zawodnicy i sztab pracuje rzetelnie, dobrze i jestem przekonany, że to musi przynieść efekty. Nie będę się załamywał pojedynczymi potknięciami. Jestem przekonany, że w Wiśle Kraków jest wszystko ok" - stwierdził Skorża.
Trener powiedział, że w składzie na mecz z bytomianami być może będą jakieś roszady. "Jakieś kosmetyczne zmiany będą. Potrzebny nam jest nowy impuls i takim impulsem mogą być nowe twarze w pierwszej "11". Ja widzę, że w szatni jest atmofsera czekania na ten mecz, udowodnienia sobie jako profesjonalistom, że jesteśmy dalej drużyną, która będzie skutecznie rywalizowała z Legią o pierwsze miejsce" - powiedział Maciej Skorża.
Szkoleniowiec nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy szansę gry w pierwszej drużynie otrzyma Krzysztof Mączyński. "Nie odpowiem na to pytanie. Akcje Krzyśka mocno poszły w górę, Czy już w tym meczu będzie w "18", to takiej decyzji nie podjąłem" - stwierdził Skorża.
Trener dodał, że nadchodzący mecz Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław jest bardzo ważny dla jego zespołu. "Puchar Polski jest priorytetem, zaraz po lidze. Ze Śląskiem Wrocław zagramy w optymalnym ustawieniu" - powiedział.
Na koniec konferencji trener zdradził kilka szczegółów z odpraw, jakie robi swoim podopiecznym. "Robimy tak, że wieczorem przed meczem jest analiza meczu ligowego. Ona trwa do 20-25 minut. Następnego dnia mamy 15-minutową odprawę o przeciwniku. Przed wyjazdem na mecz mamy odprawę taktyczną. Wtedy dopiero zawodnicy poznają skład" - powiedział trener.
cypisek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA