Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Skorża: Słowa uznania dla GKS-u
Skorża: Słowa uznania dla GKS-u
Data publikacji: 31-10-2007 19:02"Zrobiliśmy, co do nas należało. Przyjechaliśmy tutaj, żeby awansować i to nam się udało. Teraz myślami jesteśmy już w Łodzi"" - powiedział po wygranym meczu w 1/8 Pucharu Polski trener Wisły, Maciej Skorża.
„Zrobiliśmy, co do nas należało. Przyjechaliśmy tutaj po to, żeby awansować i to nam się udało” – powiedział po meczu trener Maciej Skorża. „Jeżeli chodzi naszą grę, to nie zawsze się ona układała tak, jakbyśmy chcieli. Nie zawsze potrafiliśmy grać płynnie i tutaj należą się słowa uznania pod adresem trenera i drużyny gospodarzy. Ja sobie nie zdawałem sprawy, że drużyny w IV lidze są tak dobrze zorganizowane taktycznie. Muszę powiedzieć, że to był element, którym gospodarze mnie trochę zaskoczyli. Widać, że jest to silna strona tej drużyny. Z tego wynikały czasem nasze problemy z rozegraniem piłki. Nie mogliśmy grać tak swobodnie, jak byśmy chcieli, zwłaszcza w pierwszej połowie” – ocenił spotkanie szkoleniowiec Wisły.
„W drugiej połowie, jak już przeciwnik opadł troszkę z sił, mieliśmy więcej okazji do tego, żeby zdobyć bramkę. Cieszę się bardzo z awansu i z tego, że Dudu odzyskał skuteczność, że strzelił bramki. Teraz zapominamy o Pucharze Polski i jesteśmy myślami w Łodzi” – dodał.
W 57. minucie meczu na boisku w drużynie Wisły pojawił się Paweł Brożek, który zmienił Patryka Małeckiego. „Uznałem, że przy wyniku remisowym więcej skorzystamy, jak Paweł będzie na boisku. Brakowało nam z przodu takiego mocnego, wyraźnego akcentu i myślę, że Paweł swoim wejściem uspokoił to trochę. Strzelił trzecią, ważną bramkę. Dobrze się stało, że on wszedł na boisko, bo żaden trening nie zastąpi nawet fragmentu gry” – stwierdził Skorża.
Dwie bramki dla Wiślaków zdobył Dudu. „Na pewno akcje Dudu wzrosły u mnie po tym meczu” – ocenił piłkarza trener Wisły.
Szkoleniowiec pogratulował również występu Łukaszowi Weseckiemu, który strzelił bramkę dla tyszan. „Jest to zawodnik wyróżniający się w Tychach” – powiedział Skorża. „Mogę pogratulować mu występu, bo napsuł sporo krwi Głowackiemu i Cleberowi” – przyznał trener.
cypisek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
„W drugiej połowie, jak już przeciwnik opadł troszkę z sił, mieliśmy więcej okazji do tego, żeby zdobyć bramkę. Cieszę się bardzo z awansu i z tego, że Dudu odzyskał skuteczność, że strzelił bramki. Teraz zapominamy o Pucharze Polski i jesteśmy myślami w Łodzi” – dodał.
W 57. minucie meczu na boisku w drużynie Wisły pojawił się Paweł Brożek, który zmienił Patryka Małeckiego. „Uznałem, że przy wyniku remisowym więcej skorzystamy, jak Paweł będzie na boisku. Brakowało nam z przodu takiego mocnego, wyraźnego akcentu i myślę, że Paweł swoim wejściem uspokoił to trochę. Strzelił trzecią, ważną bramkę. Dobrze się stało, że on wszedł na boisko, bo żaden trening nie zastąpi nawet fragmentu gry” – stwierdził Skorża.
Dwie bramki dla Wiślaków zdobył Dudu. „Na pewno akcje Dudu wzrosły u mnie po tym meczu” – ocenił piłkarza trener Wisły.
Szkoleniowiec pogratulował również występu Łukaszowi Weseckiemu, który strzelił bramkę dla tyszan. „Jest to zawodnik wyróżniający się w Tychach” – powiedział Skorża. „Mogę pogratulować mu występu, bo napsuł sporo krwi Głowackiemu i Cleberowi” – przyznał trener.
cypisek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA