Strona główna » Aktualności » Skorża: Niespodzianka gotowa

Skorża: Niespodzianka gotowa

Data publikacji: 22-03-2008 22:08



"Biorąc pod uwagę wynik u siebie, to jestem rozczarowany. Mam zastrzeżenia do zawodników o jeden element gry - skuteczność. Robiliśmy wszystko, żeby stworzyć jakieś sytuacje, a zabrakło nam pod bramką zimnej krwi" - ocenił na gorąco trener Maciej Skorża.

Trener Wisły rozpoczął od gratulacji dla trenera Janusza Białka: "Chciałem pogratulować Odrze. Przykro nam, że nie potrafiliśmy zadowolić naszych sympatyków na Święta. Mam nadzieję, że nasi napastnicy przełamią się w Bytomiu".

"Biorąc pod uwagę wynik u siebie, to jestem rozczarowany. Mam zastrzeżenia do zawodników o jeden element gry – skuteczność. Robiliśmy wszystko, żeby stworzyć jakieś sytuacje, a zabrakło nam pod bramką zimnej krwi" – przyznał.

"Czasem tak jest, że piłka nie chce wpaść do bramki. Stachowiak wybronił kilka groźnych sytuacji i niespodzianka gotowa" – skwitował trener.

Na boisku pojawił się Dariusz Dudka, który - jak przyznał trener - musiał z konieczność wystąpić w roli środkowego obrońcy. "Musiałem wziąć pod uwagę historię ostatniego okresu Darka. Nie chciałem go forsować przed meczem z USA, w którym pewnie wystąpi. Darek wszedł z konieczność na tą pozycję".

Spotkanie obfitowało w wiele fauli i niebezpiecznych zagrań z obu stron. Najwięcej emocji wzbudziła decyzja sędziego o usunięcie z placu gry Clebera. "To była kontrowersyjna sytuacja. Nie widziałem powtórki tej akcji, ale miałem wrażenie, że Cleber wybił piłkę czysto, bez faulu. Przeprosiłem zresztą sędziego za swoje zachowanie, bo widziałem tylko część akcji. Zawodnicy mieli pretensje do sędziego o to, że wcześniej był faul na Cantoro. Źle zinterpretowaliśmy tą sytuację" – ocenił Skorża.

"Na pewno takie zachowanie nie było naszą intencją. Wszystkim nam puściły nerwy i zwróciłem w szatni uwagę na to, że musimy się opanować. Potem nie było już takich sytuacji" – zakończył.

Kasia Jeleń
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA



do góry strony