Strona główna » Aktualności » Skorża: Czeka nas ciężki ligowy bój

Skorża: Czeka nas ciężki ligowy bój

Data publikacji: 09-08-2007 16:51



- „Korona to jedna z drużyn, która aspiruje do pierwszej trójki i nie jest to slogan. W meczu z Lechem można było dostrzec zmianę, jaką zespół przeszedł po przegranym meczu z GKSem Bełchatów” - scharakteryzował piątkowego rywala Białej Gwiazdy trener Skorża.

Szkoleniowiec dodał, że kielecką drużynę zawsze charakteryzowała  szybka i żywiołowa gra, a wzmocnienia ataku Edim Andradiną oraz pomocy Piotrem Świerczewskim sprawiają, że Wisłę w piątkowy wieczór czeka ciężki ligowy bój. - „Korona nie przyjedzie się bronić, postarają się zagrać fajną, atrakcyjną piłkę” - zapowiada trener.

Wiślacy po meczu z Zagłębiem dostali dwa dni wolnego, więc przed spotkaniem z Koroną trenowali tylko trzy razy. Trener jednak nie jest wcale zmartwiony tym faktem. - „Uznałem, że warto po dobrze wykonanej pracy dać zawodnikom dwa dni wolnego. Oni długo czekali na to wolne, bo byliśmy w USA. Straciłem jeden dzień treningowy, ale zyskałem psychologicznie. Mam nadzieję, że dzięki temu jutro, podobnie jak w Lubinie, od pierwszej do ostatniej minuty zagramy dobrze i dopniemy swego” - tłumaczył trener. Szkoleniowiec wyjaśniał również, dlaczego tak często organizuje zamknięte treningi. - „To nie jakaś straszna tajemnica, chcemy po prostu w ciszy i spokoju skupić się na zajęciach. Nie mamy żadnych wielkich tajemnic taktycznych” - powiedział Maciej Skorża.

Chociaż Wisła zagrała w Lubinie dobrze i wygrała, to trener nie wyklucza zmian w pierwszej jedenastce. Zgodnie z zapowiedziami trenera Skorży można spodziewać się jednej lub dwóch roszad w podstawowym składzie. Największe szanse na awans z ławki na boisko ma chyba Tomas Jirsak. - „Tomas bardzo dobrze się zaadaptował, może grać od pierwszej minuty. Bardzo mocno rozważam jego osobę  odnośnie występu w pierwszej jedenastce” - przyznał Maciej Skorża. Po czwartkowym treningu miała również zapaść decyzja, czy w meczowej osiemnastce znajdzie się Patryk Małecki. - „Na Patryka bardzo mocno liczę, patrzę na niego z coraz większą radością. Myślę, że niedługo będzie on groźnym konkurentem dla Pawła Brożka” - powiedział Skorża.

M. Górski
fot.Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony