Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Siedzenie na ławce nie jest łatwe
Data publikacji: 23-08-2006 14:34- „Nie spotkałem jeszcze piłkarza, który byłby zadowolony z tego, że siedzi na ławce. To jest moim zdaniem niemożliwe. Ja wolę grać w pierwszym składzie, bo na ławce juz się trochę wysiedziałem. Jak będzie, okaże się jutro przed meczem. Mam nadzieję, że zagram od początku”.
Często mówi się, że piłkarzowi, który wchodzi z ławki, łatwiej jest walczyć z przeciwnikiem, bo zawodnik wchodzący na boisko ma zapas sił, a ci, którzy grają od początku, są już po kilkudziesięciu minutach walki. „Brozio” nie zgadza się jednak z tym twierdzeniem. - „Wiadomo, ze przeciwnik jest podmęczony, ale jest w meczu. Z ławki trudno się wchodzi, bo trzeba wejść w mecz, a to zajmuje trochę czasu. Czasami dostaje się od trenera pięć minut i wtedy tego czasu w ogóle nie ma. Właśnie dlatego wolę grać w pierwszym składzie” – mówi Paweł.
Brożek ma podobną receptę na czwartkowego przeciwnika Wisły, jak chyba wszyscy zawodnicy Białej Gwiazdy. – „Nie będziemy bronić wyniku. Nie pamiętam, żeby Wisła grając w Krakowie się broniła. Dlatego właśnie powinniśmy zaatakować, strzelić pierwsi bramkę i kontrolować mecz” – kończy napastnik Wisły.
Fot. Tomasz Sipiera
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA