Brożek z początku biegał z Radosławem Sobolewskim i Jakubem Błaszczykowskim, którzy wczoraj grali przeciw Portugalii. Dwaj reprezentanci Polski, których w Krakowie nie było przez 10 dni, trenowali jedynie 45 minut. Z boiska treningowego schodzili odbierając gratulacje zarówno od kibiców, jak i od działaczy Wisły. Nie ma obaw, czy ci dwaj piłkarze będą gotowi na mecz przeciwko Odrze. – „Po takich meczach szybko się odpoczywa i regeneruje” – odpowiadał Sobolewski wiceprezesowi Nawałce.

Reprezentanci kończyli trening, tymczasem za Brożka zabrał się trener Bahr. „Brozio” jednak nie trenował tak długo, jak jego koledzy. Ci rozpoczęli od gry w dziada, a potem podzielili się na dwa zespoły. Rozegrały one między sobą grę treningową. Chyba najbardziej wszyscy przyglądali się testowanemu przez Wisły Brazylijczykowi Dos Santos. Ten został ustawiony w pomocy obok Mauro Cantoro. Obok Clebera natomiast zagrał Daruisz Dudka. To właśnie on wydaje się być faworytem do zajęcia miejsca na środku obrony w sobotę zamiast kontuzjowanego Arka Głowackiego.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA