Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Reprezentanci komentują swoje powołania
Data publikacji: 28-08-2007 20:18Głowacki nie wpada w zbytnią euforię po powołaniu od Leo Beenhakkera. Dlaczego? "Ma jechać 25 zawodników. Ja poprzednio byłem na liście rezerwowej, więc była szansa, że teraz pojadę" – tłumaczy ze spokojem "Głowa", który swoje powołanie zobaczył dopiero po wtorkowym treningu. Paweł Brożek fakt pojawienia się jego nazwiska na liście rezerwowej kadry skomentował z charakterystyczną dla niego żartobliwością: "Można powiedzieć, że z Wisły na kadrę pojechało trzech i pół. Trener zauważył moją postawę – to fajnie. Pewnie i tak jednak zostanę w Krakowie" – przyznaje Paweł.
Napastnik Białej Gwiazdy, któremu po zeszłotygodniowym przeziębieniu pozostał tylko katar, na razie nie myśli o tym, czy jeśli utrzyma dobra formę z początku sezonu, to niedługo pojedzie na zgrupowanie reprezentacji. "Ja chcę robić swoje – strzelać bramki. Nie ukrywam, że czuję się najlepiej od dłuższego czasu, ale zobaczymy. Mam nadzieję, że jeśli nadal będę tak grał, to ktoś to zauważy" – nie ukrywa "Brozio".
Arkadiusz Głowacki, chociaż gdy ostatnio pojechał na zgrupowanie reprezentacji Polski, wrócił z niego z kontuzją, złych wspomnień i obaw nie ma. "Cóż, podczas każdego treningu można złapać jakąś kontuzję. Staram się o tym nie myśleć. Mam nadzieję, że uda się w zdrowiu dotrwać do wyjazdu na kadrę i cały pobyt tam w zdrowiu przetrwać" – mówi obrońca Białej Gwiazdy. Zapytany, czy nie będzie miał skrupułów walcząc o miejsce w podstawowej jedenastce z klubowym kolegą, Darkiem Dudką, "Głowa" odpowiada: Myślę, że na razie za wcześnie jest, żeby o tym myśleć. Przed nami waży mecz Lechem, potem przyjdzie czas na przemyślenia odnośnie kadry".
Zgrupowanie reprezentacji Polski przed spotkaniami z Finlandią i Portugalią rozpocznie się 3. września.
M. Górski
Fot. Kazek K
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA