Jesteś w osiemnastce meczowej. Czy to dla Ciebie już sukces?
Na pewno. Nie jestem jednak w pełni szczęśliwy, bo to miejsce zdobyłem dzięki kontuzjom i kartkom innych zawodników. Chciałbym to miejsce wywalczyć moją postawą na boisku. Mimo wszystko jestem jednak zadowolony.

Myślisz, że uda się zadebiutować w barwach Wisły?
Nie mam pojęcia. Wszystko zależy od trenera, czy zdecyduje się wpuścić mnie do gry. Zobaczymy, jak to będzie.

Na piątkowym treningu pokazałeś, że warto na Ciebie stawiać. Trzy bramki w gierce mogły zrobić wrażenie.
Rzeczywiście, strzeliłem trzy bramki, ale trener ma swoją wizję. Nie wiem, czy moja dyspozycja na treningach w jakiś sposób przełoży się na moje miejsce w taktyce trenera.

Na ile minut pierwszoligowej walki jesteś gotowy po twoich ostatnich problemach zdrowotnych?
Uważam, że kondycyjnie jestem przygotowany na 90 minut gry. Dobrze przepracowałem cały okres przygotowawczy. Te dwa tygodnie przerwy myślę, że nie wpłynęły jakoś specjalnie na moją dyspozycję.

Jeśli zagrasz, to z kim najchętniej byś wystąpił w ataku?
Nie mam pojęcia. Ciężko mi powiedzieć.

Jeśli nie uda się zadebiutować jutro, to kiedy?
Na pewno teraz otworzyła się szansa, ale czy zadebiutuję, nie mam pojęcia.

Jaki będzie ten mecz przeciw Polonii?
Myślę, że każdy przeciwnik w lidze jest ciężki. Jeśli chcemy zwyciężać, to musimy każde spotkanie wybiegać.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA