Strona główna » Aktualności » Puchar Ekstraklasy w pigułce

Puchar Ekstraklasy w pigułce

Data publikacji: 06-12-2007 10:38



Za nami koniec rundy grupowej Pucharu Ekstraklasy. Wisła zakończyła ją na pierwszym miejscu w tabeli i w dalszej części rozgrywek spotka się z białostocką Jagiellonią. Czas więc na małe podsumowanie jesiennych meczów PE.

Ten materiał ukazał się w czwartkowym, 47. numerze Newslettera Białej Gwiazdy

Wisła Kraków trafiła do grupy D razem z Górnikiem Zabrze, GKS-em Bełchatów i Zagłębiem Sosnowiec. W 1. kolejce Biała Gwiazda dosyć niespodziewanie przegrała u siebie z zabrzanami 0:1 po samobójczym golu Piotra Ćwielonga. Druga i trzecia kolejka rozgrywek również nie przyniosła Wiśle kompletu punktów. Podopieczni Macieja Skorży zremisowali z GKS-em Bełchatów i Zagłębiem Sosnowiec (oba mecze zakończyły się wynikami 1:1). Bramkę bełchatowianom strzelił Tomas Jirsak, a Zagłębiu - Patryk Małecki.

Wisła pokazała na co ją stać dopiero w 4. kolejce, kiedy na własnym stadionie pokonała Zagłębie Sosnowiec 2:0. Co ciekawe, mecz odbywał się na... wyjeździe. Sosnowiczanie poprosili o przeniesienie spotkania do Krakowa, ponieważ ich murawa nie była jeszcze gotowa. W swoim piątym i szóstym meczu Biała Gwiazda zdobyła komplet punktów. Najpierw skromnie 1:0 pokonała Górnik Zabrze po pięknym golu Krzysztofa Mączyńskiego, a potem awans do 1/4 finału przypieczętowała zwycięstwem nad GKS-em Bełchatów 2:1. Bramki dla krakowskiego zespołu zdobyli Paweł Smółka i Artur Rado.

W sześciu meczach rundy grupowej Wisła zdobyła 7 bramek. Strzeliło je 7 piłkarzy, tak więc żaden z nich nie wysunął się na pierwsze miejsce, jeśli chodzi o największą skuteczność. Jedna bramka, którą krakowianie stracili, była samobójcza, a jej pechowym strzelcem okazał się Piotr Ćwielong (1. kolejka, Wisła - Górnik Z. 0:1).

We wszystkich sześciu spotkaniach w zespole spod Wawelu zagrało łącznie 26 piłkarzy. Najwięcej czasu na boisku spędził Michael Thwaite, który zagrał w każdym spotkaniu 90 minut (razem 570 minut). Drugi pod tym względem jest Marcin Juszczyck (512 minut), a trzeci Mariusz Magiera (480 minut). Najmniej zagrali: Radosław Jacek (5-minutowy występ), Rafał Darda  (7 minut) i Łukasz Burliga (8 minut).

Wiślacy w 6 spotkaniach zobaczyli 10 żółtych kartek. Najwięcej, bo dwie, dostał Tomas Jirsak. Jedną czerwoną kartkę dostał Jacob Burns (za dwa żółte kartoniki w jednym meczu).

Na uwagę zasługuje fakt, że Biała Gwiazda pierwsze połowy swoich spotkań kończyła bez strzelonej bramki. Wszystkie gole dla Wiślaków padały w drugich 45 minutach (dwie bramki w 51. minucie, pozostałe w: 68., 72., 76., 82. i 85. minucie). Jedna bramka została zdobyta z rzutu karnego.

Z bilansem jednej porażki, dwóch remisów i trzech zwycięstw podopieczni trenera Skorży zajęli pierwsze miejsce w tabeli grupy D. To oznacza, że w 1/4 finału zmierzą się z Jagiellonią Białystok. Pierwsze mecze już 26-27 lutego. Rewanże rozegrane zostaną dwa tygodnie później (11-12 marca).

Aby otrzymywać newsletter Białej Gwiazdy i móc czytać przygotowane przez nas materiały zanim ukażą się one na stronie internetowej, wystarczy zarejestrować się.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SA



do góry strony