Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Porażka w próbie generalnej. Wisła Kraków - MSK Żilina 1:2
Data publikacji: 14-07-2018 19:12Do rozpoczęcia ligowych zmagań na polskich boiskach pozostał zaledwie tydzień. Nic więc dziwnego, że ekstraklasowe zespoły wykorzystują do maksimum czas, który mają. To ostatni dzwonek na przeprowadzanie eksperymentów, wprowadzanie w życie mniej lub bardziej radykalnych pomysłów i testowanie nowych ustawień. Na zakończenie tegorocznego okresu przygotowawczego Wisła Kraków zmierzyła się z grającym w najwyższej lidze rozgrywkowej Słowacji - zespołem MŠK Żilina, któremu uległa 1:2.
Początkowe minuty należały do Białej Gwiazdy, która od pierwszego gwizdka starała się pokonać bramkarza słowackiej drużyny. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka wycofana została do Boguskiego, który oddał celny strzał. Po interwencji bramkarza piłka wyszła jednak na aut, dając kolejną okazję do zdobycie bramki. Tym razem Holec uratował swój zespół, broniąc główkę Bartkowskiego.
Kolejne minuty przyniosły obu drużynom głównie akcje w środku boiska. Przed szansą na otworzenie wyniku stał Małecki oraz Imaz, ale ani jeden, ani drugi nie zdołał umieścić piłki w siatce. Niebezpiecznie zrobiło się w okolicach 34. minuty, kiedy to Żilina dwukrotnie próbowała swojego szczęścia. Pierwsza bramka w tym meczu padła dopiero po rzucie karnym dla Żółto-Zielonych odgwizdanym po zagraniu piłki ręką w polu karnym. W ostatnich momentach pierwszej połowy bliski wyrównania był Kort, ale piłka posłana z rzutu wolnego nie znalazła drogi do bramki.
Dwa trafienia po przerwie
Swoje wysiłki Wisła płynnie kontynuowała po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy Imaz mocnym uderzeniem próbował zaskoczyć bramkarza ze Słowacji. Także i rywal nie spoczął na laurach, ale próbujący się rozpędzić zespół Żiliny został zatrzymany przez obronę Wiślaków.
Widoczną przewagą wypracowali sobie gracze Białej Gwiazdy, jednak Żółto-Zieloni skrzętnie wykorzystywali luki w szeregach graczy spod Wawelu. W 75. minucie Skvarka mocno uderzył w stronę bramki strzeżonej przez Lisa, ale szczęśliwie dla podopiecznych Stolarczyka piłka odbiła się tylko od spojenia słupka z poprzeczką. Wszystko wskazywało na to, że wynik już nie ulegnie zmianie, ale niestety w 89. minucie niefortunnie główkował Rafał Pietrzak, pakując piłkę do własnej siatki.
Czas na szlifowanie formy minął. Już za tydzień poznamy odpowiedź na to, w jakiej dyspozycji są poszczególne zespoły oraz kto lepiej wykorzystał okres przygotowawczy.
Wisła Kraków - MŠK Żilina 1:2 (0:1)
0:1 Cociuc 38'
1:1 Wasilewski 65'
1:2 Pietrzak 89' (s.)
Wisła Kraków: Lis - Pietrzak, Sadlok, Wasilewski, Bartkowski - Małecki, Imaz, Plewka, Kort, Boguski – Ondrášek
Grali także: Bartosz, Wojtkowski, Košťál, Kolar, Grabowski,
Monika Chlebek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA