Strona główna » Aktualności » Porażka w Pucharze

Porażka w Pucharze

Data publikacji: 23-03-2007 19:53



W ostatnim meczu fazy grupowej Pucharu Ekstraklasy Wisła Kraków przegrała z Odrą Wodzisław 2:0. Gospodarze wygrali zasłużenie po golach Jakuba Grzegorzewskiego i Marcina Nowackiego.

Przeczytaj relację na żywioł z meczu Odra Wodzisław - Wisła Kraków

W pierwszych minutach spotkania to Wisła dominowała na boisku, ale nic z tego nie wynikło. W 8. minucie strzał Dawidowskiego trafił w bramkarza Odry, a w 13. minucie nie popisał się Piotrek Brożek. Pomocnik otrzymał bardzo dobre podanie między obrońców od Paulisty, ale nie trafił w piłkę. Minutę później indywidualną akcję przeprowadził Konrad Gołoś, ale jego strzał zza lini pola karnego obronił Wojciech Skaba.

Potem do głosu doszli gospodarze. Groźny strzał Dudki obronił Mariusz Pawełek. W końcówce pierwszej połowy z rzutu wolnego strzelał jeszcze Grzegorzewski, ale piłka poszybowała nad poprzeczką bramki Wiślaków.

Na cztery minuty przed przerwą Marek Zieńczuk podał piłkę do Jeana Paulisty, który będąc kilka metrów przed bramką Skaby posłał futbolówkę obok słupka...

W drugiej części meczu gra Wisły wyglądała coraz gorzej. Najpierw w 57. minucie Nikola Mijailović sfaulował na linii pola karnego Jana Wosia. Sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Grzegorzewski.

Pięć minut później było już 2:0. Piłkę przy polu karnym stracił Marek Zieńczuk. Przejął ją Marcin Nowacki, który nie niepokojony przez defensywę Wisły Kraków, zza pola karnego pięknym strzałem pokonał Dolhę, który zastąpił po przerwie Mariusza Pawełka

W grze Wisły za dużo było chaosu, aby mogła ona skonstruować groźną akcję. W 64. minucie bramkę kontaktową mógł zdobyć któryś z braci Brożków, ale zamiast dokładnie rozegrać piłkę, obaj nawzajem sobie przeszkadzali.

Takich problemów nie miała drużyna Odry, która grała spokojnie i bez kompleksów. Gospodarze mogli odnieść bardziej okazałe zwycięstwo, ale nie udało im się wykorzystać błędu Dolhy z 78. minuty, gdy źle wybił piłkę z własnego pola karnego.

W końcówce spotkania Wisła próbowała zmniejszyć rozmiary porażki, ale strzały Dawidowskiego, Brożka i Zieńczuka były zbyt słabe, albo niecelne.

Na tydzień przed bardzo ważnym meczem z Koroną Kielce, Wisła niestety nie sprawia wrażenia drużyny, która potrafi grać z zaangażowaniem, mądrze i skutecznie. Mecz z Odrą potwierdził tylko słabą formę Marka Zieńczuka, nieskuteczność Pawła Brożka i błędy defensywy. Dobrze zagrał tylko Konrad Gołoś, ale i on w drugiej połowie spotkania dostosował się do swoich kolegów z zespołu.

Odra Wodzisław – Wisła Kraków 2:0 (0:0)
57' Jakub Grzegorzewski (k.)
62' Marcin Nowacki

Odra Wodzisław: Wojciech Skaba – Marcin Kokoszka (69' Adam Gmitrzuk), Marcin Dymkowski, Dariusz Dudek ( 46'Jacek Kowalczyk), Sławomir Szary – Jan Woś, Marcin Nowacki, Marcin Malinowski, Jakub Grzegorzewski (61' Daniel Rygiel)– Stanisław Wróbel (46'Jakub Biskup), Adam Czerkas

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek (46' Emilian Dolha) – Dawid Kubowicz, Arkadiusz Głowacki, Maciej Stolarczyk, Nikola Mijailović (80' Sebastian Janik) – Konrad Gołoś, Mauro Cantoro (31' Marek Penksa), Marek Zieńczuk, Piotr Brożek – Jean Paulista (46' Paweł Brożek), Tomasz Dawidowski

Żółte kartki: Mijailović (21'), Grzegorzewski (45'), Maciej Stolarczyk (48'), Piotr Brożek (55'), Dawid Kubowicz (58')

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


do góry strony