W zajęciach wzięło udział 22 piłkarzy, zaś indywidualnie trenował Jean Paulista. Po tradycyjnej rozgrzewce drużyna została podzielona na dwa zespoły. W skład żółtych weszli: Kłos, Stolarczyk, Kaczorowski, Mijailović, Penksa, Gołoś, Burns, Zieńczuk, Paweł Brożek i Boguski. Niebieskie plastrony ubrali natomiast Dudka, Baszczyński, Paszulewicz, Varga, Błaszczykowski, Sobolewski, Cantoro, Piotr Brożek, Dawidowski i Kryszałowicz. Zespoły zmieniali natomiast bramkarze - Majdan i Juszczyk.

O ile więc, na ostatnich treningach przed wcześniejszymi meczami trener dzielił zespół tak, że jedna z drużyn była, jeśli nie taka sama, to przynajmniej bardzo zbliżona do wyjściowej jedenastki, to dziś o składzie, w jakim Wisła zagra z Polonią niewiele można powiedzieć.
W takich składach najpierw zawodnicy grali podając sobie piłkę rękami, ale gola musieli zdobyć strzałem z powietrza głową albo nogą. Potem była już normalna gierka, a jedynym ograniczeniem był fakt, że zawodnicy musieli grać na dwa kontakty. Ten mecz 4:0 wygrali żółci po trzech trafieniach Boguskiego i jednym golu Pawła Brożka.

Trening kończył się przy padającym deszczu i bardzo mocnych podmuchach wiatru.

Wszystkie wiadomości na naszym serwisie - wisla.krakow.pl/news »

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA