Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Polska wygra, "Kosa" strzeli bramkę
Polska wygra, "Kosa" strzeli bramkę
Data publikacji: 13-10-2007 14:23Sobotni wieczór należeć będzie do reprezentacji Polski, która w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Europy zmierzy się z Kazachstanem. Nikt nie wyobraża sobie innego rezultatu, jak wygrana biało-czerwonych, łącznie z piłkarzami Wisły Kraków.
Zapytaliśmy Rafała Boguskiego, Piotra Brożka i Arkadiusza Głowackiego o to, kogo oni typują na zwycięzcę tego spotkania. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że piłkarze trenera Beenhakkera wygrają.
"Będzie 3:0" - powiedział Rafał Boguski. "Śniło mi się, że Kamil Kosowski strzelił jedną bramkę. Śniło mi się, że było 2:0, ale wydaje mi się, że będzie 3:0" - dodał.
Również "Pietia" wierzy w Polaków. "Nie wyobrażam sobie innego wyniku, jak nasze zwycięstwo. Gdyby było inaczej, byłaby duża niespodzianka. Na pewno chłopaki wygrają 2-3 bramkami" - powiedział Piotr Brożek.
Arkadiusz Głowacki też jest dobrej myśli. Obrońca Wisły Kraków nie znalazł się w kadrze na to spotkanie, co było dla niego pewnym rozczarowaniem. "Na pewno wolałbym być na zgrupowaniu kadry. Ale w swoim życiu miałem już tyle różnych przykrości, że takie rzeczy nie mają wpływu na moją psychikę" - powiedział piłkarz. Zaraz jednak dodał: "Każdy wierzy w zwycięstwo. Ja też, dlatego myślę, że poradzimy sobie z Kazachstanem".
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
"Będzie 3:0" - powiedział Rafał Boguski. "Śniło mi się, że Kamil Kosowski strzelił jedną bramkę. Śniło mi się, że było 2:0, ale wydaje mi się, że będzie 3:0" - dodał.
Również "Pietia" wierzy w Polaków. "Nie wyobrażam sobie innego wyniku, jak nasze zwycięstwo. Gdyby było inaczej, byłaby duża niespodzianka. Na pewno chłopaki wygrają 2-3 bramkami" - powiedział Piotr Brożek.
Arkadiusz Głowacki też jest dobrej myśli. Obrońca Wisły Kraków nie znalazł się w kadrze na to spotkanie, co było dla niego pewnym rozczarowaniem. "Na pewno wolałbym być na zgrupowaniu kadry. Ale w swoim życiu miałem już tyle różnych przykrości, że takie rzeczy nie mają wpływu na moją psychikę" - powiedział piłkarz. Zaraz jednak dodał: "Każdy wierzy w zwycięstwo. Ja też, dlatego myślę, że poradzimy sobie z Kazachstanem".
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA