Strona główna » Aktualności » Piotr Brożek: Nie zapomniałem gry w pomocy

Piotr Brożek: Nie zapomniałem gry w pomocy

Data publikacji: 26-02-2008 15:16



Trener Skorża zapowiedział, że w meczu Pucharu Ekstraklasy przeciwko Jagiellonii da szansę Juniorowi Diazowi. W związku z tym Piotr Brożek, jeśli wyjdzie na boisko, to po dłuższej przerwie powróci do na lewej pomocy. „Nie zapomniałem, jak się gra na tej pozycji” – zapewnia „Pietia”.

Gdy był taki okres czasu, że trenerzy wystawiali Piotra w ataku, przekonywał on, że jego ulubioną pozycją jest jednak lewa pomoc. Teraz, gdy ma do wyboru lewą stronę pomocy lub obrony mówi, że nie sprawia mu to większej różnicy, na której z tych pozycji gra. „Gra na lewej obronie i lewej pomocy niewiele się różnią. Na obu pozycjach trzeba grać zarówno do przodu, jak i w defensywie. Nie robi mi to wielkiej różnicy, na której pozycji gram” – mówi Brożek.

Czy już we wtorek uda się rozstrzygnąć losy dwumeczu z Jagiellonią? „Pietia” w to wątpi, ale nie ma wątpliwości, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. „Na pewno będzie ciężka walka. Przyjdzie kilka tysięcy widzów, więc piłkarze Jagiellonii będą się chcieli pokazać. Czeka nas trudna przeprawa, ale myślę, że w tym dwumeczu to my okażemy się lepsi” – twierdzi Brożek.

Piotr będzie jednym z niewielu zawodników, który jeśli zagra we wtorek, to wystąpi w drugim meczu w przeciągu kilku dni, a przed nim przecież jeszcze sobotnie spotkanie z Widzewem. Brożek nie widzi jednak najmniejszego problemu. „To dopiero pierwsze mecze, więc nie będzie problemu. Przyjedziemy do Krakowa w środę, więc będziemy jeszcze mieli czas, żeby przygotować się na sobotę.”

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA



do góry strony