Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Piotr Brożek: Nie będę marudził
Data publikacji: 24-11-2007 18:44Trener w piątek na konferencji mówił, że masz problemy z kręgosłupem. Na ile to poważna sprawa?
To już się ciągnie trochę dłużej, ale jestem gotowy do gry, trener będzie mógł ze mnie skorzystać. Do końca sezonu jeszcze trzy tygodnie, więc myślę, że w grudniu przejdę jakieś badania i rehabilitację. Mam nadzieję, że na rundę wiosenną wszystko będzie już w porządku.
Podobno obiecałeś trenerowi, że zaciśniesz zęby i dotrwasz do końca rundy.
Tak, dokładnie. Na pewno nie jest to taki ból, żebym nie mógł grać w piłkę.
Czy gdyby nie to, że masz teraz miejsce w podstawowej jedenastce, nie zastanawiałbyś się nad rehabilitacją kręgosłupa już teraz?
Nie. Najpierw muszę porozmawiać z doktorem, musimy zrobić badania, żeby dokładnie wiedzieć, co się dzieje. Już dosyć długo nie robiłem badań, więc może są jakieś zmiany.
W Sosnowcu najpewniej zagrasz na lewej obronie. Oswoiłeś się już z myślą o grze na tej pozycji?
Zobaczymy, jak to jutro będzie. Na treningach trener wystawiał mnie rzeczywiście na lewej obronie. Ja już powiedziałem – będę grał tam, gdzie trener mnie wystawi. Nie będę marudził.
Mówi się, że Wiśle w zwycięstwie w Sosnowcu może przeszkodzić tylko Wisła. Zgodzisz się z tym, czy widzisz jakieś atuty, którymi Zagłębie może wam zagrozić?
Na pewno mają swoje atuty. Zagrają na swoim stadionie, na którym będzie kilka tysięcy kibiców, którzy będą dopingować gospodarzy. My musimy zagrać swoje i nie odpuszczać, a wtedy zdobędziemy trzy punkty.
W niedzielę możecie mieć 10 punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli. Spodziewaliście się, że możecie osiągnąć taką przewagę po rundzie jesiennej?
My zawsze najpierw patrzyliśmy na siebie. Najpierw to my musieliśmy wygrać nasze mecze. Zwyciężyliśmy w dwunastu spotkaniach, a inni się potykali. Uważam, że nasza przewaga w tabeli jest zasłużona.
Jeśli wygracie w Sosnowcu, to będzie to wasze 13 zwycięstwo w tym sezonie. Nie boisz się, że może być ono pechowe i się na nim zatniecie?
Nie, nie boję się. Nie wierzę w przesądy.
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA