Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Pierwszy trening pod okiem Skorży
Data publikacji: 26-06-2007 15:29Dzisiejszy trening był lekkim wprowadzeniem do dalszej części przygotowań. Wiślacy rozegrali 20- minutową gierkę, zakończoną zwycięstwem jednej z drużyn 2:1. Podczas zajęć trenerzy bacznie obserwowali zawodników, również tych, którzy dołączyli do pierwszej drużyny z zespołu rezerw.
Po zajęciach, zawodnicy oblegani przez dziennikarzy dzielili się swoimi odczuciami po pierwszym spotkaniu z nowymi trenerami. Marcin Baszczyński nie krył zadowolenia po tej rozmowie. Podkreślił, że drużyna na kolejnych treningach będzie budowana od początku: „Jakie mam pierwsze odczucia po dzisiejszym treningu? Przed nim, każdy z nas wysłuchał tego, co trener ma nam do przekazania. Był to taki krótki wstęp do tego, czego trener będzie od nas oczekiwał i tego, co chcemy wspólnie zrobić. Na dłuższe rozmowy przyjdzie czas na zgrupowaniu w Austrii. Chęci na postawione cele są zawsze ogromne. Ale nie będę o nich mówił. Nie będę składał deklaracji. Chcemy po prostu stworzyć dobrą drużynę i zaczynamy to robić już od dziejszego treningu. I teraz po prostu startujemy”.
Również Arkadiusz Głowacki był pozytywnie nastawiony do tej współpracy: „Wrażenia po tym treningu są jak najbardziej pozytywne. Zostały przez trenera wprowadzone jasne reguły. A ten pierwszy trening? To taki, jak zazwyczaj po przerwie. Dosyć lekko wprowadzający do dalszej części przygotowań. A w szatni rozmawialiśmy o dyscyplinie w zespole i o tym, jak będą wyglądały treningi. Mówiliśmy przede wszystkim o celach jakie mamy”.
Natomiast Konrad Gołoś skupił się na swojej przyszłości w Krakowie. „ Nie będę tego komentować na razie, ale chciałbym grać w Wiśle i tu zostać. Zobaczymy co powie trener i co powiedzą w klubie. W najbliższych dniach będę coś wiedział. Trener Skorża jeszcze nie rozmawiał ze mną na ten temat”.
Mimo nie przedłużonego kontraktu z Wisłą w dzisiejszym treningu brał udział Marek Penksa, któremu kontrakt kończy się 30 czerwca. Jak sam powiedział, chce wypełnić kontrakt do końca. „Chciałem podziękować przede wszystkim kibicom wielkie dzięki dla nich”.
Po powrocie z urlopu i pierwszym treningu, krótkiej wypowiedzi udzielił nam również Mariusz Pawełek: „Dla mnie były to jedne z dłuższych wakacji, pojechałem z żoną i synkiem Kubusiem do Międzyzdrojów, nawdychaliśmy się jodu (śmiech). Jestem więc przygotowany do sezonu na pełnych obrotach”.
A jak ocenia treningi pod okiem nowego trenera Wisły? „Na pewno są to inne treningi. Trener przyglądał się każdemu zawodnikowi, a trening wprowadzający mieliśmy z trenerem Bahrem. Był taki normalny (śmiech).” Bramkarz Wisły skomentował również sytuację z Emilianem Dolhą. „Przykro jest mi, że Emy nie ma, bo przyjaźniliśmy się i nie ma co ukrywać, będziemy cały czas w kontakcie i życzę mu wszystkiego dobrego w nowym klubie. Chociaż mam koszulkę z numerem jeden, to nie czuję się nim, bo trener na pewno będzie przyglądał się nam na treningach i na obozie. Zobaczymy...Jak wyjdę w pierwszym meczu w podstawowym składzie to można powiedzieć że nim jestem.”
Na zakończenie Dariusz Dudka: „Na razie zaczynamy... mieliśmy krótką pogadankę z trenerem i trening 70 minutowy, a tak naprawdę wszystko zacznie się od obozu w Austrii”- zakończył.
Katarzyna Jeleń& Marta Strączek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA