Jestem bardzo zadowolony z rezultatu, chcę pogratulować moim piłkarzom, bo dzisiejszy mecz był bardzo trudny.

Graliśmy przeciwko tak dobrej drużynie, że musiałem dziś cztery razy zmieniać ustawienie. Nie wiedziałem, co robić, ponieważ w pierwszej połowie byli lepsi od nas, i w przerwie musiałem podjąć trudne decyzje.

Nadal rywale byli lepsi od nas, ale nie przypominam sobie sytuacji, w której musiałby bronić Mariusz Pawełek.

Powiedziałem zawodnikom, że jeżeli uda się nam zachować czyste konto, na pewno coś strzelimy i wygramy ten mecz.

Jestem bardzo zadowolony, ponieważ moi piłkarze udowodnili dziś, że potrafią szybko zmieniać się w ustawieniu. Podobało mi się nastawienie, z jakim w drugiej połowie grali Burns i Paulista.

Jestem pewien, że z taką grą Korona na koniec rozgrywek będzie w pierwszej czwórce i będzie walczyć o grę w pucharach europejskich, a nawet może włączyć się w walce o mistrzostwo.

Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa, ale teraz przed nami bardzo ciężkie dwa mecze- w czwartek i niedzielę. Moi zawodnicy nie mają czasu na odpoczynek, teraz muszą się nastawiać na czwartkowy mecz.

Bardzo ciężko jest przestawić się z meczu niedzielnego na mecz w środku tygodnia i robię wszystko, aby do tego przygotować zawodników.

Mam nadzieję że na to spotkanie przyjdą kibice, ponieważ to będzie dla nas bardzo trudne spotkanie, i będziemy potrzebowali ich wsparcia.

Ale jeśli fani zapełnią stadion w pełni, nie będę musiał motywować moich zawodników, więc jeśli tylko kibice dopiszą, moim zawodnikom będzie się łatwiej grać.

fot. Tomasz Sipiera
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA