Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Paweł Brożek: Nie mogę uciec
Data publikacji: 10-03-2008 11:54Długo musiałeś czekać na swojego gola, dzięki któremu znów wróciłeś na pozycję samodzielnego lidera klasyfikacji strzelców.
Tak, ale w końcu wróciłem – to była chyba 90. minuta. Cieszę się, że strzeliłem ta bramkę, bo dała nam ona spokój do końca meczu.
W tej rundzie grasz chyba bardziej agresywnie, bardzo mocno walczysz z obrońcami rywali. Takie masz zalecenia od trenera?
Gram najbardziej wysuniętego napastnika. Miał go grać Radek Matusiak, ale teraz jest kontuzjowany. Można powiedzieć, że zastępuję go. Tak się gra na tej pozycji, tak wymaga trener.
Po porażce Legii zaczynasz już myśleć o mistrzostwie?
Myślimy dużo o Legii, a teraz też myślimy o Groclinie, który ma bardzo dobry początek rundy wiosennej. Musimy być uważni. Jeśli wygramy ważny mecz w Poznaniu, to będę spokojny o mistrzostwo.
A patrząc na Groclin patrzysz też na Sikorę? Obserwujesz soich przeciwników w walce o koronę króla strzelców?
Tak – cały czas mnie gonią. Nie da się uciec (śmiech). Nie ukrywam, że patrzę na nich. Cieszę się, że dołożyłem kolejną bramkę, ale rywalizacja o koronę króla strzelców będzie trwała według mnie do ostatniego meczu.
Chcieliście się zrewanżować GKS-owi za porażkę z poprzedniego sezonu, która zakończyła waszą serię zwycięstw?
Nie ukrywam, że mieliśmy to w pamięci. Zaczęliśmy ten mecz dobrze – pierwsze 15 minut należało do nas, potem tempo gry spadło. Wynik jednak jest najważniejszy – cieszymy się, że wygraliśmy.
Znowu, jak wiele razy jesienią, na prowadzenie wyprowadził was Marek Zienczuk.
Zgadza się. Cieszymy się, że Marek wrócił po tych dwóch meczach, w których nie zdobył gola, do formy strzeleckiej. Mam nadzieję, że będzie tak dalej.
Dalej chyba nie wróciliście jeszcze do formy z jesieni?
Nie jesteśmy w najwyższej formie – to widać na boisku. Mamy fragmenty dobrej gry, ale jest też sporo przerw, kiedy nie wiemy, co się dzieje na boisku. Musimy nad tym popracować.
Nie żałujesz, że nie zagrasz w meczu reprezentacji w Szczecinie.
Takie są ustalenia pomiędzy klubem a trenerem Beenhakkerem. Przyjmuję to do wiadomości, ale na pewno szkoda. Jest szansa powalczyć, Euro się zbliża, a jak już wcześniej mówiłem, chciałbym powalczyć o wyjazd.
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA