Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Patryk Małecki: Dostałem parę klapsów
Patryk Małecki: Dostałem parę klapsów
Data publikacji: 04-05-2007 18:45Patryk Małecki nie zagra jutro w spotkaniu przeciwko Odrze. W tym samym czasie będzie wspomagał drużynę rezerw w meczu z Sandecją Nowy Sącz. Patryk nie jest jednak tylko piłkarze. Ostatnio wspierał swoich kolegów w meczu z Widzewem z trybun, razem z innymi sympatykami Białej Gwiazdy. "Było fajne. Jak będzie okazja, to pojadę jeszcze na mecz z innymi kibicami" - powiedział napastnik.
Jak Twoja dyspozycja? Jutro zagrasz w meczu rezerw przeciwko Sandecji. Na jak długi występ jesteś przygotowany?
Trener wyszedł z takiego założenia, że zagram tyle, na ile będę miał sił. Tyle mam przebywać na boisku i pokazać się z jak najlepszej strony. Powiedział, że woli, żebym pojechał na rezerwy pograć, niż żebym miał siedzieć na ławce na Odrze. Stwierdziłem, że na pewno będzie lepiej, ale do następnego meczu z Zagłębiem Lubin mam nadzieję, że będę w składzie.
Czy w drużynie po meczu z Legią nie ma takiego rozluźnienia?
Nie ma rozluźnienia, zawsze była mobilizacja. Drużyna na pewno jest skoncentrowana i myśli tylko o 3 punktach. Na pewno nie będzie łatwo, ale nastawiamy się na wywiezienie stamtąd trzech punktów. Przy przegranej Korony jesteśmy na trzecim miejscu i na pewno koledzy nie odpuszczą i będą walczyć do ostatniej minuty. Teraz jest szansa na to, żeby zająć jak najlepsze miejsce i wszyscy dadzą z siebie wszystko.
Odra pod wodzą trenera Jacka Zielińskiego zaczęła grać dobrze.
Oni zawsze grali ambitnie, grali taką typową śląską piłkę. Wiśle się gra ciężko tam. Mają taki stadion, gdzie te mecze nie do konca były najlepsze, no i te wyniki też. Myślę, że jutro to się zmieni i Wisła wygra z Odrą.
Jak oceniasz pracę z trenerem Moskalem?
Trener grał w piłkę, on wie o co chodzi. Wie, kiedy nam idzie, kiedy nie. Umie nam podpowiedzieć i myślę, że dobrze się stało, że trener zostanie do końca czerwca. No i miejmy nadzieję, że zostanie na następny sezon, bo naprawdę umie nas zmotywować. Myślę, że nauczył sie dużo od innych trenerów i to skutkuje.
Ostatnio dałeś się poznać jako kibic, byłeś na meczu w Łodzi. Jak było?
W porządku. Kibice dobrze mnie przyjęli, dostałem parę klapsów, no i mam już pierwszy wyjazd za sobą.
Kiedy będzie następny?
Wtedy, kiedy nie będę brany pod uwagę do pierwszej drużyny. Jeśli będę miał kartki i będę miał wolne i będę mógł jechać, to na pewno nie odmówię. Jest fajna atmosfera i naprawdę polecam to niektórym kibicom.
Inaczej się ogląda mecz z ławki rezerwowych, a inaczej z trybun?
Tak. Na trybunach jest ta atmosfera. Wszyscy kibice śpiewają cały czas i tak za bardzo nie ma jak oglądać tego meczu, ale mi bardzo się podobało. Na Widzewie przez pierwszą połowę śpiewałem, a na drugiej już nie miałem siły.
Czy zwracasz wtedy uwagę na to, jak graja piłkarze?
Na pewno sie koncentruję i patrzę, jak grają moi koledzy, czy drużyna przeciwna i może nie widać tego aż tak dobrze, jak z ławki, ale z trybun widać wszystko.
Ale chyba wolisz być jednak piłkarzem?
Tak, wolę być piłkarzem. Jeśli będę miał jednak wolne, to na pewno pojadę z kibicami.
cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
Trener wyszedł z takiego założenia, że zagram tyle, na ile będę miał sił. Tyle mam przebywać na boisku i pokazać się z jak najlepszej strony. Powiedział, że woli, żebym pojechał na rezerwy pograć, niż żebym miał siedzieć na ławce na Odrze. Stwierdziłem, że na pewno będzie lepiej, ale do następnego meczu z Zagłębiem Lubin mam nadzieję, że będę w składzie.
Czy w drużynie po meczu z Legią nie ma takiego rozluźnienia?
Nie ma rozluźnienia, zawsze była mobilizacja. Drużyna na pewno jest skoncentrowana i myśli tylko o 3 punktach. Na pewno nie będzie łatwo, ale nastawiamy się na wywiezienie stamtąd trzech punktów. Przy przegranej Korony jesteśmy na trzecim miejscu i na pewno koledzy nie odpuszczą i będą walczyć do ostatniej minuty. Teraz jest szansa na to, żeby zająć jak najlepsze miejsce i wszyscy dadzą z siebie wszystko.
Odra pod wodzą trenera Jacka Zielińskiego zaczęła grać dobrze.
Oni zawsze grali ambitnie, grali taką typową śląską piłkę. Wiśle się gra ciężko tam. Mają taki stadion, gdzie te mecze nie do konca były najlepsze, no i te wyniki też. Myślę, że jutro to się zmieni i Wisła wygra z Odrą.
Jak oceniasz pracę z trenerem Moskalem?
Trener grał w piłkę, on wie o co chodzi. Wie, kiedy nam idzie, kiedy nie. Umie nam podpowiedzieć i myślę, że dobrze się stało, że trener zostanie do końca czerwca. No i miejmy nadzieję, że zostanie na następny sezon, bo naprawdę umie nas zmotywować. Myślę, że nauczył sie dużo od innych trenerów i to skutkuje.
Ostatnio dałeś się poznać jako kibic, byłeś na meczu w Łodzi. Jak było?
W porządku. Kibice dobrze mnie przyjęli, dostałem parę klapsów, no i mam już pierwszy wyjazd za sobą.
Kiedy będzie następny?
Wtedy, kiedy nie będę brany pod uwagę do pierwszej drużyny. Jeśli będę miał kartki i będę miał wolne i będę mógł jechać, to na pewno nie odmówię. Jest fajna atmosfera i naprawdę polecam to niektórym kibicom.
Inaczej się ogląda mecz z ławki rezerwowych, a inaczej z trybun?
Tak. Na trybunach jest ta atmosfera. Wszyscy kibice śpiewają cały czas i tak za bardzo nie ma jak oglądać tego meczu, ale mi bardzo się podobało. Na Widzewie przez pierwszą połowę śpiewałem, a na drugiej już nie miałem siły.
Czy zwracasz wtedy uwagę na to, jak graja piłkarze?
Na pewno sie koncentruję i patrzę, jak grają moi koledzy, czy drużyna przeciwna i może nie widać tego aż tak dobrze, jak z ławki, ale z trybun widać wszystko.
Ale chyba wolisz być jednak piłkarzem?
Tak, wolę być piłkarzem. Jeśli będę miał jednak wolne, to na pewno pojadę z kibicami.
cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA