Zajęcia z piłką były przeplatane ćwiczeniami prowadzonymi przez Michele Bona. Włoch objaśniając kolejne zadania posługuje się już podstawowymi słowami po polsku. Można już było usłyszeć „prawo”, „lewo”. Zajęcia piłkarskie rozpoczęły się od ćwiczeń w trójkach. Zawodnicy wymieniali podania z pierwszej piłki, dołem, górą, z woleja, na koniec głową. Każde z ćwiczeń na początku pokazywał Dan Petrescu wraz ze swoimi asystentami. Potem zawodnicy zostali podzieleni na ofensywnych oraz defensywnych. Czterech obrońców miało za zadanie powstrzymać przed zdobyciem gola sześciu zawodników z ofensywy. Jak na razie widać, że wiślacy celowniki po zimie mają mocno rozregulowane, bramek padło mało. Ostatnią częścią zajęć piłkarskich stanowił trening strzelecki. Zawodnicy uderzali z linii pola karnego z jego lewej i prawej strony oraz na wprost od bramki. Wśród strzelających skutecznością wykazywali się Sobolewski i Kokoszka.

Testowany przez Wisłę Norbert Varga wyróżniał się przede wszystkim tym, że mimo panującego mrozu trenował w krótkich spodenkach. Gdy zawodnicy rozgrywali akcje, można było zauważyć, że Rumun potrafi dobrze przyjąć piłkę, pewnie trzyma się na nogach. Na dokładniejszą obserwację zawodnika czas przyjdzie podczas pobytu w Antalyi.

Jutro o godzinie 13 zawodnicy wylatują na zgrupowanie do Turcji.

Marcin
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA