Strona główna » Aktualności » Okuka: Tak, to kompromitacja

Okuka: Tak, to kompromitacja

Data publikacji: 08-11-2006 22:59



Dla trenera Okuki dzisiejszy wieczór nie należał do udanych. Wisła po porażce z Nancy, szczęśliwym remisem z Groclinem przegrała z dobrze dziś dysponowanym Ruchem Chorzów. Biała Gwiazda odpadła z Pucharu Polski, co jest sporą niespodzianką. Dragomir Okuka ma więc spory problem do rozwiązania, o czym mówił na konferencji prasowej.

"Dzisiejszy mecz Ruch zasłużenie wygrał"- mówił Okuka. "Sprawił niespodziankę, ale kto był na meczu to widział, że to jednak nie taka niespodzianka. Ostatnio Ruch prezentuje się bardzo dobrze, dzisiaj też, zwłaszcza w pierwszej połowie. Nie chcę oceniać poszczególnych zawodników Ruchu. Wszystkie formacje tego zespołu pokazały się dzisiaj z dobrej strony i widać było, że współpraca im się układała."

"W dzisiejszym spotkaniu dałem szansę zawodnikom, żeby zobaczyć kto jak gra"- wyjaśniał trener. "Trzeba się zastanowić, dlaczego nie ma różnicy między zawodnikami drugoligowymi a piłkarzami Wisły. Droga do zwycięstwa w lidze i pucharach jest długa. Zobaczymy, co będzie, ale prawdą jest, że nie powinniśmy przegrać takiego meczu z zespołem z drugiej ligi. To na pewno jest kompromitujące."

"Widać było, że mamy problemy w obronie. Tylko Darek Dudka był z podstawowego składu. Wszyscy domagali się, żebym dał szansę innym zawodnikom i dzisiaj wszyscy widzieli, jak to się skończyło. Przed nami jeszcze dwie kolejki ligowe. Z kim miałem dać im szansę zagrać, jak nie z Ruchem? Z Bazyleą? A może z Bełchatowem w sobotę?"- pytał retorycznie Okuka.

"Wisła ma przed sobą trudne mecze. Dziś dałem szanse gry niektórym piłkarzom, aby zobaczyć jak grają i co sobą prezentują. Kiedy się przegrywa, to przegrywa zespół, a nie tylko jeden obrońca lub napastnik. Wiadomo, że wina za porażkę najpierw spada na trenera, dopiero potem na zawodników"- mówił trener Białej Gwiazdy.

"Marcin Baszczyński nie grał dziś dlatego, że chciałem dać mu szansę na odpoczynek"- tak serbski szkoleniowiec tłumaczył nieobecność obrońcy Wisły. "Od kiedy jestem w Wiśle, grał on we wszystkich meczach. Marcin gra dużo, dostał też powołanie do kadry narodowej i musi uważać, aby nie złapać kontuzji."

"To spotkanie pokazało, że trzeba coś dalej zrobić, w kogo inwestować, jakich zawodników szukać. Po jednym meczu nie można wydawać wyroku, ale już niedługo będzie przerwa i razem z zarządem musimy się zastanowić co dalej robić."- zakończył trener Dragomir Okuka.

Fot. Tomasz Sipiera
cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony