Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Okuka: Kolejny egzamin w niedzielę
Data publikacji: 29-09-2006 17:11Był to ciężki mecz, warunki były trudne. Zwłaszcza pierwsza połowa była trudna- ocenił wczorajsze spotkanie trener Okuka. – Ale ważne w tej pierwszej połowie było to, że nie straciliśmy bramki. W drugiej części meczu to Iraklis był tym zespołem, który się denerwował i widać było, że z każdą minutą to Wisła łapała rytm gry. Mieliśmy trochę szczęścia, bramka padła w ostatniej minucie, ale w dogrywce było już bardzo dobrze. Jestem zadowolony, że Wisła nareszcie zagra w fazie grupowej Pucharu UEFA. Jest to ważne dla zawodników, trenera, klubu, kibiców, ale też dla całej polskiej piłki.
Żeby coś wygrać, trzeba wierzyć- mówił serbski szkoleniowiec. – Wisła po pierwszym meczu tutaj była na straconej pozycji, ale jeśli nie ma się zawodników, którzy wierzą w sukces, to wtedy się przegra. Bramkę można strzelić w pierwszej minucie pierwszej połowy. Można też ją strzelić w ostatniej minucie, tak jak to było wczoraj. Tak było zaplanowane, żeby Nikola Mijajilovic uderzał nad murem i zagrywał do Radka Sobolewskiego, który miał strzelać na bramkę.
Losowanie grup w Pucharze UEFA odbędzie się 3 października. Dragomir Okuka nie ma drużyny, na którą by chciał trafić w szczególności:- Moim zdaniem tam nie ma słabych drużyn. Mogę sobie zażyczyć np. Austrię Wiedeń, ale za miesiąc może ona grać dobrą piłkę. Wisła była zadowolona, kiedy w losowaniu trafiała na Valerengę, Tbilisi czy Guimaraes. I przegrała z nimi. To że jakiś zespół jest lepszy na papierze, to nic nie znaczy. Najważniejsze, że będziemy mogli rozgrywać te mecze w Pucharze UEFA.
Już w niedzielę Wisła rozegra szlagierowe spotkanie w Warszawie z Legią. Jednak trener nie obawia się o brak motywacji po sukcesie w Salonikach:- Co ma bardziej podbudować zespół, niż wygrana z Iraklisem- mówił Okuka. W profesjonalnej piłce nie ma czegoś takiego jak zmęczenie, długa podóż, niezbyt dobra gra. Na każdy mecz trzeba być przygotowanym. Nie ma lepszego sposobu na motywację niż gra z zespołem, który kiedyś trenowałem i fakt, że gra się dalej w europejskich pucharach. Wisła zdała jeden egzamin wczoraj, następny jest w niedzielę. Dobry student potrafi zdać oba egzaminy- powiedział Serb.
Tym razem to Biała Gwiazda jest w lepszej kondycji psychicznej. Ale Dragomir Okuka nie przekreśla Legii:- Naszego optymizmu nie budujemy na słabości przeciwnika, jego złej sytuacji kadrowej czy przegranej. Optymizm buduję na naszej wartości, naszej wygranej, naszej dobrej grze. Wiem, jakim zespołem jest Legia. Oglądałem kilka spotkań, m.in. z Koroną Kielce, będę oglądał mecz z Austrią Wiedeń. Wiem, że to wielki klub, tak jak Wisła. Są tam dobrzy zawodnicy i tylko kwestią czasu jest to, kiedy zaczną dobrze grać. Jeśli my pozwolimy im na rozegranie się, na rozgrywanie piłki, to będzie niedobrze. Ale to nasz problem, jak do tego nie dopuścić. Jeśli będziemy musieli się bronić- zrobimy to. Ale jedziemy tam po to, żeby zagrać dobry mecz i żeby wygrać- zakończył szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA