Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Nowy bramkarz, nowy napastnik
Data publikacji: 06-09-2007 20:04Wszystko zaczęło się niewinnie. Podczas ćwiczenia akcji oskrzydlających jednym z zawodników, którzy wykańczali podania ze skrzydeł, był Mariusz Pawełek. Kilka razy "Mario" składał się do strzału, jednak Marcina Juszczyka nie udało mu się pokonać.
Na tym jednak nie koniec. Gdy trener Skorża zarządził gierkę treningową, Pawełek ani myślał o powrocie do bramki. Zajął miejsce w zespole "zielonych" jako najbardziej wysunięty napastnik i niczym rasowy snajper ustawiał się w linii z obrońcami. W jednej sytuacji po podaniu z prawego skrzydła pięknie rzucił się do piłki szczupakiem, ale jego strzał minął słupek o centymetry. "Chciałem się trochę poruszać. Poza tym mam trochę naciągnięty bark" – tłumaczył po sparingu występ na nietypowej dla siebie pozycji Mariusz.
Miejsce Pawełka między słupkami zajął natomiast trener Janas. Spisywał się bardzo dobrze, dwukrotnie wybronił sytuację sam na sam z przeciwnikiem. "Widać, że podgląda treningi bramkarzy i wyciąga wnioski. Dużo wybronił nogami" – komentował postawę "nowego" kolegi po fachu Pawełek. Ocena trenera Skorży była dużo bardziej rygorystyczna. "Musi popracować nad wyprowadzaniem piłki ręką, bo tu miał trochę niedokładności. Poza tym jednak całkiem, całkiem" – skomentował występ swojego asystenta w gierce sparingowej Maciej Skorża.
Warto dodać, że na lewej pomocy w zespole zielonych zagrał trener Blacha. Nie mógł wystąpić w ataku, czyli tam, gdzie grywał w czasie swojej kariery piłkarskiej, bo to miejsce blokował Pawełek. Trener Blacha nie był zadowolony ze swojej gry. "To nie pozycja dla mnie, wolę grać na środku" – pokrzykiwał w czasie meczu do stojącego za linią boczną trenera Bahra.
M. Górski
Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA