Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Niewiadome w składzie na mecz z Odrą
Niewiadome w składzie na mecz z Odrą
Data publikacji: 21-03-2008 16:37Sobotnie spotkanie z pewnością od początku w bramce rozpocznie Mariusz Pawełek. Do gry gotowy jest Wojciech Łobodziński, w pomocy duża konkurencja, a w ataku nie wiadomo, kto wystąpi obok Pawła Brożka.
„Mariusz Pawełek rozpocznie jutro mecz w podstawowym składzie. Jest on wciąż numerem jeden w Wiśle i mimo tego, że po ostatnim meczu spadło na niego sporo krytycznych uwag, ja jestem przekonany, że to jest właściwy zawodnik na właściwym miejscu. Zamierzam na niego stawiać” – przyznał szkoleniowiec Wisły.
Trener poinformaował również, że do gry gotów jest Wojciech Łobodziński. „Sytuacja dorosła do tego, że jeżeli nie będzie jakichś przeciwwskazań zdrowotnych, to wydaje mi się, że już jest czas na to, żeby po prostu Wojtek zagrał dłuższy fragment meczu. Być może nawet 90 minut. Wojtek miał przymusową pauzę, tak jak Marek w zeszłym tygodniu. Nie mam nic przeciwko temu, żeby zakończyła się ona tak jak w przypadku "Zienia". Wojtkowi potrzebny jest jednak trening. Nie przepracował całego okresu przygotowawczego. Obawiam się, że każda taka przerwa nie działa na niego tak, jak na Marka. Może go wręcz lekko wybić z uderzenia. Myślę, że tylko i wyłącznie ilością gier może dojść do dobrej dyspozycji” – powiedział Maciej Skorża.
Szkoleniowiec Wisły z pewnością nie może narzekać na braki wśród środkowych pomocników. „W tej chwili mamy Dudkę, Cantoro i Sobolewskiego. Jest to trójka zawodników o podobnych predyspozycjach. Mam już koncepcje, jak ma to wyglądać. Prawdopodobnie jutro jeden z nich usiądzie na ławce. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Zawodnicy są na to przygotowani. Nie sądzę, że zaraz po meczu będziemy czytali jakieś wylewanie żali, że trener jest niedobry bo mnie posadził na ławce. To są zawodowcy. Wiedzą, że są w Wiśle, że tutaj jest silna, szeroka kadra, że czasem może się zdarzyć, że ktoś nie zacznie od pierwszej minuty. To jest naturalna kolej rzeczy” – powiedział trener.
Występ Pawła Brożka jest pewny, jednak cały czas nie wiadomo kto będzie mu towarzyszył w ataku. „Rafał Boguski i Radosław Matusiak to zawodnicy, którzy grają na tej samej pozycji, ale mają rożne predyspozycje. W związku z tym mam wachlarz możliwości. Wiem, jak gra Odra w tej chwili w obronie, jak skracają pole gry i jakiego typu są to zawodnicy. Mogę sobie ułożyć, czy lepiej, żeby od początku zagrał Rafał, czy lepiej żeby był to Radek, a może jeszcze ktoś inny. Mam po prostu szersze pole manewru” – przyznał Maciej Skorża
Na pytania dotyczące powrotu do kadry Adama Kokoszki trener odpowiedział, że będzie starał się wkomponować go w środek obrony i być może już jutro zobaczymy go na tej pozycji.
M. Małek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Trener poinformaował również, że do gry gotów jest Wojciech Łobodziński. „Sytuacja dorosła do tego, że jeżeli nie będzie jakichś przeciwwskazań zdrowotnych, to wydaje mi się, że już jest czas na to, żeby po prostu Wojtek zagrał dłuższy fragment meczu. Być może nawet 90 minut. Wojtek miał przymusową pauzę, tak jak Marek w zeszłym tygodniu. Nie mam nic przeciwko temu, żeby zakończyła się ona tak jak w przypadku "Zienia". Wojtkowi potrzebny jest jednak trening. Nie przepracował całego okresu przygotowawczego. Obawiam się, że każda taka przerwa nie działa na niego tak, jak na Marka. Może go wręcz lekko wybić z uderzenia. Myślę, że tylko i wyłącznie ilością gier może dojść do dobrej dyspozycji” – powiedział Maciej Skorża.
Szkoleniowiec Wisły z pewnością nie może narzekać na braki wśród środkowych pomocników. „W tej chwili mamy Dudkę, Cantoro i Sobolewskiego. Jest to trójka zawodników o podobnych predyspozycjach. Mam już koncepcje, jak ma to wyglądać. Prawdopodobnie jutro jeden z nich usiądzie na ławce. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Zawodnicy są na to przygotowani. Nie sądzę, że zaraz po meczu będziemy czytali jakieś wylewanie żali, że trener jest niedobry bo mnie posadził na ławce. To są zawodowcy. Wiedzą, że są w Wiśle, że tutaj jest silna, szeroka kadra, że czasem może się zdarzyć, że ktoś nie zacznie od pierwszej minuty. To jest naturalna kolej rzeczy” – powiedział trener.
Występ Pawła Brożka jest pewny, jednak cały czas nie wiadomo kto będzie mu towarzyszył w ataku. „Rafał Boguski i Radosław Matusiak to zawodnicy, którzy grają na tej samej pozycji, ale mają rożne predyspozycje. W związku z tym mam wachlarz możliwości. Wiem, jak gra Odra w tej chwili w obronie, jak skracają pole gry i jakiego typu są to zawodnicy. Mogę sobie ułożyć, czy lepiej, żeby od początku zagrał Rafał, czy lepiej żeby był to Radek, a może jeszcze ktoś inny. Mam po prostu szersze pole manewru” – przyznał Maciej Skorża
Na pytania dotyczące powrotu do kadry Adama Kokoszki trener odpowiedział, że będzie starał się wkomponować go w środek obrony i być może już jutro zobaczymy go na tej pozycji.
M. Małek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA