Strona główna » Aktualności » Nie myślimy o duperelach

Nie myślimy o duperelach

Data publikacji: 09-05-2006 14:27



Odcięci od rodzin, znajomych... Cisza i spokój... - Koncentracja to podstawa - powtarzają wiślacy, którzy mocno wzięli sobie do serca słowa trenera Petrescu o zbytnim skoncentrowaniu się na wynikach Legii, a nie swojej grze.

Paweł Kryszałowicz należy do wiodących zawodników Wisły w tej rundzie. Chwile ciszy i spokoju są mu bardzo potrzebne przed tak ważnym meczem:
- Trener zabrał nas na zgrupowanie, bo uznał, ze potrzebujemy wyciszenia, większej koncentracji na czekającym nas meczu. Jest to czas, gdy można pobyć sam na sam ze sobą, nie myśleć o duperelach. Nie leżę i nie wpatruję się bezmyślnie w sufit, ale staram się myśleć o tym, co nas czeka po pierwszym gwizdku arbitra.

Spotkanie z Arką jest dla wiślaków niezwykle istotne. Tylko zwycięstwo nad gośćmi z Wybrzeża pozwala myśleć o mistrzostwie:
- Mecz z Arką to dla mnie takie małe derby. W sobotę szczęście się do mnie uśmiechnęło, znów mogłem się cieszyć po strzelonym golu, więc tym bardziej bojowo podchodzę do spotkania z gdynianami – mówi o swoich przygotowaniach do jutrzejszego meczu strzelec pierwszej bramki dla Wisły w meczu z Górnikiem Marek Zienczuk, który przed laty grał w Lechii Gdańsk.

Także Paweł Kryszałowicz nie zakłada innej wersji, jak tylko trzy punkty. Mobilizuje go dodatkowo jesienna porażka w Gdyni:
- Wicemistrzostwo mamy, więc dopóki są matematyczne szanse, to walczymy. Nie dopuszczamy myśli o porażce z Arką, tym bardziej, ze po jesiennej wpadce w Gdyni mamy coś do udowodnienia.

Grisza
fot. Tomasz Sipiera
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony