Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Nie grali ale obserwowali
Data publikacji: 02-04-2006 11:57"Zagraliśmy dobry mecz, na zero z tyłu" – ocenia Marcin Baszczyński. Arek Głowaci też podkreśla dobrą grę defensywną drużyny: "Wisła traci mało bramek, więc nie można mieć zastrzeżeń do obrońców. Gra obronna jednak, to podobnie jak gra ofensywna, rola całej drużyny". Paweł Kryszałowicz skupił się oczywiście bardziej na ocenie tego, co działo się z przodu. – "Wisła zasłużyła na zwycięstwo, była zdecydowanie lepsza, miała więcej szans. 2:0 cieszy, gramy dalej" – mówi "Kryszał". Także "Baszczowi" sobotnia gra Białej Gwiazdy się podobała: "Najbardziej cieszą trzy punkty, ale i gra dziś mogła się podobać" – oceniał po meczu.
Kryszałowicz i Baszczyński po raz pierwszy z boku mogli przyjrzeć się, jak w trakcie meczu reaguje trener Petrescu. Momentami na ich twarzach malowało się zdziwienie. "Widziałem pierwszy raz z boku, jak trener Petrescu reaguje w trakcie spotkania. Nie wiem, jak on to wytrzymuje. Jak tak nerwowo będzie reagował, to nie wiem, czy wytrzyma do końca rundy" – żartobliwie postawę swojego szkoleniowca ocenił napastnik Wisły.
Baszczyński i Kryszałowicz odcierpieli karę za żółte kartki i już w następnym meczu będą mogli pomóc drużynie na boisku. Nie ukrywają, że bardzo ich to cieszy, bo dopingowanie kolegów z okolic linii bocznej jest dużo bardziej stresujące, niż granie. Gotowy do gry na spotkanie z Lechem po problemach ze zdrowiem najprawdopodobniej będzie już Jean Paulista, który od poniedziałku zaczyna normalnie trenować. Pozostali zawodnicy na powrót na boisko będą musieli zaczekać trochę dłużej.
Wszystkie wiadomości na naszym serwisie - wisla.krakow.pl/news »
M. Górski & Grisza
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA