Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Nawałka: Zespół zagrał z zaangażowaniem
Nawałka: Zespół zagrał z zaangażowaniem
Data publikacji: 02-04-2007 17:18Trener Adam Nawałka już koncentruje się na meczu z Lechem Poznań. Jak sam mówi, tylko ciężką pracą można osiągnąć stawiany sobie cel. Po spotkaniu z Koroną widać, że styl gry się poprawił, ale trener wie, że ważną rzeczą jest też to, co ostatnio szwankuje w zespole - czyli skuteczność.
Jest Pan chyba bardziej zadowolony ze stylu gry, niż z wyniku po meczu z Koroną?
- Dla mnie ważny jest styl gry drużyny i sam mecz. Oczywiście jesteśmy niezadowoleni z wyniku spotkania, ale była znaczna poprawa jakości gry.
Drużyna stwarza sobie sytuacje, natomiast nie potrafi ich wykorzystać. Jak to poprawić?
- Przede wszystkim pracą, pracą i jeszcze raz pracą. Wiadomo, że tylko ciężką pracą osiąga się zamierzone efekty i przełamie się strzelecką niemoc. Sami zawodnicy muszą się skoncentrować nad starannością wykonywania strzałów. Przez ostatnie dni bardzo dużo trenowaliśmy poprawę skuteczności. I mam nadzieję, że ta skuteczność nadejdzie.
Mecz w Kielcach był bardzo ostry, nikt nie odstawiał nogi. Czy piłkarze zgłaszali Panu jakieś urazy po spotkaniu?
- Kuba Błaszczykowski narzeka na drobny uraz. Podczas meczu został boleśnie kopnięty w mięsień, ale dziś lekko trenował. Jeśli chodzi o Marka Zieńczuka, to przebywa on na specjalistycznych badaniach lekarskich i niedługo dowiemy się co mu dolega. Natomiast część piłkarzy jest niegroźnie poobijanych. Pozostali nie zgłaszają żadnych urazów.
Czy zmiana ustawienia, m.in. przesunięcie Marka Zieńczuka do obrony było zamierzone, czy wynikało raczej z kontuzji zawodników?
- Takie ustawienie zespołu w tym meczy było zamierzone.
Na szczególne wyróżnienie po tym meczu zasługuje chyba Emilian Dolha. Kilka razy uratował Wisłę przed stratą bramki.
- Faktycznie Ema wybronił kilka sytuacji, natomiast na słowa uznania zasługuje cały zespół. Wszyscy bez wyjątków od początku tego meczu grali z wielkim zaangażowaniem.
Katarzyna Jeleń
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
- Dla mnie ważny jest styl gry drużyny i sam mecz. Oczywiście jesteśmy niezadowoleni z wyniku spotkania, ale była znaczna poprawa jakości gry.
Drużyna stwarza sobie sytuacje, natomiast nie potrafi ich wykorzystać. Jak to poprawić?
- Przede wszystkim pracą, pracą i jeszcze raz pracą. Wiadomo, że tylko ciężką pracą osiąga się zamierzone efekty i przełamie się strzelecką niemoc. Sami zawodnicy muszą się skoncentrować nad starannością wykonywania strzałów. Przez ostatnie dni bardzo dużo trenowaliśmy poprawę skuteczności. I mam nadzieję, że ta skuteczność nadejdzie.
Mecz w Kielcach był bardzo ostry, nikt nie odstawiał nogi. Czy piłkarze zgłaszali Panu jakieś urazy po spotkaniu?
- Kuba Błaszczykowski narzeka na drobny uraz. Podczas meczu został boleśnie kopnięty w mięsień, ale dziś lekko trenował. Jeśli chodzi o Marka Zieńczuka, to przebywa on na specjalistycznych badaniach lekarskich i niedługo dowiemy się co mu dolega. Natomiast część piłkarzy jest niegroźnie poobijanych. Pozostali nie zgłaszają żadnych urazów.
Czy zmiana ustawienia, m.in. przesunięcie Marka Zieńczuka do obrony było zamierzone, czy wynikało raczej z kontuzji zawodników?
- Takie ustawienie zespołu w tym meczy było zamierzone.
Na szczególne wyróżnienie po tym meczu zasługuje chyba Emilian Dolha. Kilka razy uratował Wisłę przed stratą bramki.
- Faktycznie Ema wybronił kilka sytuacji, natomiast na słowa uznania zasługuje cały zespół. Wszyscy bez wyjątków od początku tego meczu grali z wielkim zaangażowaniem.
Katarzyna Jeleń
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA