Czy dłuższa przerwa w lidze pomoże Pana zawodnikom?
- To się okaże dopiero po meczu z Koroną. Robimy jednak wszystko, aby tak sie stało.

Bez reprezentantów i zawodników narzekających na drobne urazy, trudniej jest przećwiczyć taktykę.
- Oczywiście, że jest trudniej, natomiast jest trzon drużyny i tutaj staramy się już przed meczem z Koroną doskonalić pewne warianty taktyczne.

Ten mecz będzie ważny nie tylko ze względu na wynik, ale przede wszystkim dla podbudowania drużyny.
- Tak jest to bardzo ważne, aby wynik był korzystny. Wszyscy jesteśmy pełni optymizmu, bo wiadomo tutaj nikt nie składa broni i walczymy do ostatniego gwizdka.

Teraz nie można sobie pozwolić na stratę punktów. Czołówka coraz bardziej odjeżdża.
- Wiadomo, że każda strata punków jest niekorzystna, natomiast my będziemy robić wszystko aby wynik był zadawalający. Na pewno nie zabraknie chęci i determinacji dla wszystkich zawodników.

A jaka jest teraz atmosfera w drużynie po kilku słabszych meczach?
- Wiadomo nie od dziś, że dobrą atmosferę w drużynie budują zwycięstwa, ale nawet przy takich problemach jakie były, drużyna nie była w dołku. Ale teraz wszyscy chcą grać i widać to codziennie na treningach, jest rywalizacja i myślę że to powoduje, że to nastawienie u zawodników jest bardzo pozytywne przed tym meczem z Koroną.

Ile wiary w Panu samym, że to mistrzostwo jest jeszcze realne?
- Nigdy nie wolno tracić dobrej myśli i tak będzie, dopóki będziemy mieć szansę.

Katarzyna Jeleń & Marta Strączek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA