Strona główna » Aktualności » Nadzieja umiera ostatnia

Nadzieja umiera ostatnia

Data publikacji: 07-04-2007 14:53



Bądźmy dobrej myśli. Do końca sezonu zostało jeszcze 11 kolejek, a co za tym idzie, można zgromadzić na swoim koncie 33 pkt. Do lidera tabeli tracimy tylko, a może aż, siedem punktów. Spotkanie z Lechem Poznań na pewno nie będzie należało do najłatwiejszych, lecz przy Reymonta 22 Wisła zrobi wszystko, by zwyciężyć.

Historia klubu
19 marca 1922 roku zarejestrowano drużynę, która rozpoczęła bogatą historię poznańskiego Lecha. W czasie jej trwania aż czternaście razy zmieniano nazwę klubu. Po wojnie w roku 1947 Polski Związek Piłki Nożnej postanowił odbudować ekstraklasę. Zorganizowano eliminacje, które trwały przez cały rok. Poznaniacy co prawda nie zakwalifikowali się od razu, ale dzięki złożonemu protestowi zdecydowano się powiększyć ligę do czternastu zespołów i w ten sposób do stolicy Wielkopolski zawitała ekstraklasa. Na wielkie sukcesy kibice w Poznaniu musieli czekać do lat 80., kiedy największą gwiazdą Lecha był Mirosław Okoński. W 1982 roku przyszedł pierwszy wielki sukces - Puchar Polski. Rok później wyprzedzając na finiszu o jeden punkt Widzew Łódź, Lech po raz pierwszy został mistrzem Polski.
 
Największe sukcesy to:
- Mistrz Polski (5 razy)
- Puchar Polski (4 razy)
- Super Puchar Polski (3 razy)
 
Tabela
Lech Poznań zajmuje obecnie ósme miejsce w tabeli z dorobkiem: sześciu zwycięstw, siedmiu remisów i sześciu porażek. Na swoim koncie mają trzydzieści trzy bramki strzelone i dwadzieścia siedem straconych.
 
Historia spotkań

  2006/2007  
OE: Lech Poznań  3:3Wisła Kraków 
    
 2005/2006  
OE: Wisła Kraków  5:1 Lech Poznań
OE:  Lech Poznań2:1Wisła Kraków  
 
Ostatnie spotkanie
Rywalem Lecha Poznań w ostatniej kolejce była Cracovia Kraków. W pierwszej połowie, jak i drugiej lepiej zaprezentowała się drużyna gospodarzy, która  stworzyła sobie więcej sytuacji. W 23 min. bramkarz Kolejorza po raz pierwszy musiał wyciągać piłkę z siatki, po tym jak kapitalnym uderzeniem z prawej strony pola karnego popisał się Dariusz Pawlusiński. Lechici starali się odrobić stratę jeszcze w pierwszej połowie - najbliżej zdobycia bramki był Zbigniew Zakrzewski, którego strzał z dystansu w 42. minucie minimalnie minął bramkę Marcina Cabaja. Druga połowa rozpoczęła się od bramki dla Cracovii. Gospodarze wrzucali piłkę z autu, tor jej lotu przedłużył Wiśniewski, a Nowak z najbliższej odległości strzałem głową podwyższył wynik. Na dwadzieścia minut przed zakończeniem meczu Bania podał piłkę do dobrze ustawionego Bojarskiego, który nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. Goście przegrywali już 3:0. Cracovia mogła jeszcze strzelić czwartą bramkę jednak rzut karny wykonywany przez Bojarskiego obronił najlepszy gracz w drużynie Lecha - Kotorowski.
 
Ciekawostka
Najwyższą porażkę jaką odnotował Lech Poznań był wynik 0:8 z ... Wisłą Kraków - 30 maja 1976 roku.
 
Przemysław Rączka
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony