Po burzliwych wydarzeniach ostatnich miesięcy, przy Reymonta nareszcie zapanował względny spokój. Klub ma nowego prezesa, którego zaangażowanie i profesjonalizm z pewnością pomogą załatwić wszystkie sprawy, z którymi wcześniej nie udało się uporać. Doświadczenie jego współpracowników na pewno również zaowocuje wyłącznie prawidłowymi decyzjami. Wisła postawiła także na nowego trenera. Dan Petrescu ma reaktywować potencjał drużyny, którego nie udało się zbudzić jego poprzednikom. Wymagać to będzie sporo pracy, ale sztab współpracowników ściągniętych do Krakowa z całej niemal Europy zrobi wszystko, aby cele przed nim postawione zostały osiągnięte. Tak więc na 2006 rok pozostaje nam życzyć właścicielowi klubu, działaczom, trenerom i ich współpracownikom wytrwałości w dążeniu do każdego celu przed sobą postawionego. Aby ciężka praca przyniosła plony, o jakich nikomu się nie śniło i aby był to dopiero początek pięknych momentów na obiektach Wisły i całej Europy!

Jak wiadomo, klub nie zamierza przespać przerwy zimowej. Poszukuje nowych zawodników, którzy mogliby wspomóc drużynę swoją techniką, szybkością czy celnością podań. Dwaj pomocnicy Pogoni Szczecin, Rafał Grzelak i Przemysław Kaźmierczak, są o krok od przejścia do drużyny Mistrza Polski. Wkrótce odbędzie się pierwszy trening po zimowej przerwie. „Starzy” zawodnicy zjeżdżają się pomału pod Wawel, aby rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej. Zarówno dla nich, jak i dla nowych piłkarzy na Nowy Rok życzymy wytrwałości i sumienności na treningach, bo tylko tak uda się osiągnąć formę pozwalającą na pokonanie każdego przeciwnika. A gdy już przyjdzie forma i technicznie drużyna będzie idealna, to mnóstwa szczęścia, aby bramki były zawsze wystarczająco szerokie dla lecących w ich stronę piłek, zawodnicy przeciwników zawsze o pół kroku wolniejsi, a sędziowie niezmiennie profesjonalni, bezstronni i potrafiący dokładnie przemyśleć każdą swoją decyzję przed, a nie po jej odgwizdaniu.

O kibicach nie da się napisać nic nowego. Ale to bardzo dobrze. Oni zawsze są niezmienni, całym sercem oddani Wisełce. Dla wszystkich prawdziwych kibiców, którzy żyć nie mogą bez Białej Gwiazdy, ale także dla sympatyków oraz tych, którzy klubowi życzą jak najlepiej, składamy życzenia wielu momentów euforii, gdy Wisła będzie wygrywała kolejne ważne mecze i wchodziła na piłkarskie salony. Ponad to nowego, wspaniałego stadionu, aby razem z piłkarzami przy Reymonta mogło nas być jak najwięcej i abyśmy w coraz to większym gronie tworzyli tą niesamowitą i niepowtarzalną atmosferę spotkań piłkarskich. Dziękujemy, że jesteście, bo bez Was nie byłoby tych 100 lat historii naszego klubu. Dla wszystkich, raz jeszcze: szczęśliwego Nowego Roku!!!

Dagmara Kajda

Ten felieton pochodzi z Newslettera Biała Gwiazda nr 4.
Nie dostajesz tygodnika "Biała Gwiazda"? Zamów go!
Biuro Prasowe Wisły Kraków