„Na początku chciałem pogratulować moim zawodnikom szczególnie drugiej połowy. A skoro trener Michniewicz cieszy się z tego punktu, to też mu gratuluję.”

Trener pokusił się o podsumowanie gry obydwu zespołów na przestrzeni całego meczu. „Jeśli chodzi o mecz, to pierwsza połowa była faktycznie nie za ciekawa. Akcje były szarpane, dużo nerwowości zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Natomiast po przerwie zawodnicy Wisły zagrali dużo lepiej. Wydaje mi się, że byliśmy zespołem lepszym. Stworzyliśmy więcej sytuacji. Szkoda, że żadna z nich nie zakończyła się bramką”. 

Zapytany o kontrowersje wokół sędziowania Moskal odpowiedział. „Może tym razem powtórki telewizyjne, które obejrzę, będą dokładniejsze. Natomiast co do sytuacji spornych, to powiem tyle: nie powiem nic. Bo okazałoby się, że w moim odczuciu niedługo zabrakłoby sędziego, który mógłby Wiśle sędziować”.

Problemem przed bardzo ważnym meczem derbowym będzie niewątpliwie kadra drużyny. Dziś czwarte żółte kartki obejrzeli Jakub Błaszczykowski oraz Maciej Stolarczyk. „Sytuacja jest bardzo trudna. Nie wiadomo co z zawodnikami, którzy otrzymali kartki w meczu z Odrą. Teraz odpada nam kolejna dwójka. Nie wygląda to ciekawie, ale trzeba się z tym liczyć. Szkoda, że przed derbami jest tak, jak jest. A są to zawsze spotkania, na jakie czekają kibice. Szkoda, ale trzeba będzie sobie jakoś poradzić”. 

„Nie mamy na to pytanie teraz odpowiedzi. Radek miał kłopoty ze stopą. Potem przyplątało mu się jakieś przeziębienie. Jak na razie to jego dyspozycja jest bardzo daleka od ideału”- zakończył trener, pytany o ewentualny występ Sobolewskiego.

Katarzyna Jeleń
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA