Strona główna » Aktualności » Moskal: Trzeba przyjąć gorycz porażki

Moskal: Trzeba przyjąć gorycz porażki

Data publikacji: 19-05-2007 21:45



"To odzwierciedlenie tego, co prezentowaliśmy w tym sezonie" - tak podsumował mecz z Groclinem trener Wisły Kraków, Kazimierz Moskal. "Trzeba przełknąć gorycz porażki i biorę to na siebie" - dodał. Szkoleniowiec podziękował też fanom krakowskiego klubu, którzy do ostatniej minuty wspierali swoich piłkarzy dopingiem.

"Chciałbym zacząć przede wszystkim od podziękowania w stronę kibiców, którzy nawet przy tak niekorzystnym wyniku zachowywali się fantastycznie do samego końca. Po drugie chciałbym pogratulować trenerowi Skorży zwycięstwa. Myślę, że to zwycięstwo zasłużone, Groclin był dzisiaj zespołem zdecydowanie od nas lepszym w każdym elemencie" - na konferencji po meczu powiedział Kazimierz Moskal.

"Na pewno miło jest być trenerem Wisły, kiedy się wygrywa u siebie z Legią Warszawa. Natomiast trzeba przyjąć gorycz tak dotkliwej porażki jak dzisiaj i biorę to na siebie" - dodał szkoleniowiec.

Pytany o to, jak ocenia występ Łukasza Jarosińskiego, Moskal odpowiedział: "Myślę, że Łukasz nie jest absolutnie winien tej porażki. Myślę, że nawet nie staraliśmy się pomóc, wręcz przeciwnie, czasami kilkoma zagraniami stawialiśmy go w zakłopotanie. Dla tego chłopaka przygoda z piłką zaczęła się kiepsko, ale myślę, że z każdym następnym meczem będzie lepiej. Często tak bywało, że kto zaczynał w taki mało przekonywujący sposób, później wyrastał na zawodnika wielkiego formatu".

"Oczywiście, że po takiej porażce, zwłaszcza na własnym boisku, ciężko się podnieść. Pierwsze, co mi się ciśnie na usta po tym meczu to to, że jest to odzwierciedlenie, podsumowanie tego, co prezentowaliśmy w tym sezonie" - stwierdził wprost Kazimierz Moskal.

cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony