Zespół Małopolski wygrał swój pierwszy mecz z Izraelem 2:0, w drugim spotkaniu po pechowo straconym golu w 86 minucie przegrał 0:1 z Lazio, a w kończącym rozgrywki grupowe spotkaniu przegrał z Messiną 1:2, choć jeszcze w drugiej połowie prowadził 1:0 po golu Patryka Małeckiego. Polskiemu zespołowi do awansu potrzebne było zwycięstwo, a Włosi musieli tylko zremisować. Jak powiedział nam Adam Kokoszka, sędzia bardzo pomógł w odniesieniu zwycięstwa Messinie. Podyktował problematyczny rzut karny, a dodatkowo ukarał Kokoszkę czerwoną kartką, a potem dał jeszcze jedną czerwoną kartkę piłkarzowi z  Małopolski.

- „Nie odstawaliśmy bardzo od innych zespołów, naszym głównym problemem na początku było zgranie. W przeciwieństwie do innych zespołów, które od dłuższego czasu grają ze sobą, my dawno nie występowaliśmy razem. Jeszcze ze zrozumieniem z innymi zawodnikami Wisły nie było problemu, ale z pozostałymi było już trudniej” – ocenił postawę drużyny Małopolski Adam Kokoszka. Młodzi Wiślacy wystąpili we wszystkich meczach, w każdym z nich w podstawowym składzie wychodziło po 4, 5 przedstawicieli Białej Gwiazdy.

Prócz gry w turnieju na piłkarzy czekały też inne atrakcje. Byli na audiencji u Papieża, odbyli wycieczkę na wyspę Capri. Prócz tego wybrani piłkarze rozegrali sparing z juniorami Lazio, w którym padł remis 1:1. W tum spotkaniu gola zdobył Adam Kokoszka.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA