Ten materiał ukazał się w czwartkowym, 47 numerze newslettera Białej Gwiazdy.

Tym razem tradycję spotkań z chorymi dziećmi w ramach Mikołajek podtrzymali Ilie Cebanu, Mariusz Pawełek i Przemysław Rygielski. Piłkarze odwiedzili ponad pięćdziesięcioro dzieci, które są podopiecznymi trzech oddziałów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego: onkologii, neurologii i neurochirurgii.

Każde dziecko zostało przez Mikołajów obdarowane Wiślackim prezentami. Jednak nie one były tego dnia najważniejsze. Piłkarze nie odmówili rozmowy nikomu, stawali przy każdym łóżku. Kilka słów starali się zamienić z każdym z dzieci, a także z ich rodzicami oraz lekarzami i pielęgniarkami. Często nie były to łatwe rozmowy, bo trudno pogodzić się z tym, że kilkuletni brzdąc może być tak ciężko chory. Najważniejsze jest to, że wizyta Wiślackich Mikołajów wywołała uśmiech na twarzach wielu dzieci.

Nie mogło też zabraknąć pamiątkowych zdjęć, autografów i dobrych rad. "Jak tylko wyzdrowiejesz, zacznij grać w piłkę" – radził dzieciakom Ilie Cebanu. Co ciekawe, w szpitalu przebywał także kibic Cracovii. Z nim również piłkarze Białej Gwiazdy chwilę porozmawiali. "Jakbyście zostali tu jeszcze godzinę, to pewnie przeciągnęlibyście go na waszą stronę" – radziła jedna z lekarek. Kibic "Pasów" tak łatwo się nie dał, ale obiecał, że jeśli Wisła zagra w europejskich pucharach, to będzie za nią trzymał kciuki.

Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy tak miło przyjęli nas w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym. Dziękujemy za kilka minut poświęcone nam dyrektorowi szpitala, panu Maciejowi Kowalczykowi.

Przede wszystkim zaś dziękujemy Mariuszowi, Ilie i Przemkowi za czas, który poświęcili chorym dzieciom – Mikołaje, spisaliście się na medal!

Zdjęcia z wizyty Wiślaków w szpitalu można oglądać w galerii przygotowanej przez Maksa Michalczaka.

Aby otrzymywać newsletter Białej Gwiazdy i móc czytać przygotowane przez nas materiały zanim ukażą się one na stronie internetowej, wystarczy zarejestrować się.

Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA