Strona główna » Aktualności » Mikołajczyk i Kmiecik o derbach

Mikołajczyk i Kmiecik o derbach

Data publikacji: 11-05-2007 17:39



Na konferencji prasowej przed meczem derbowym obecni byli Kazimierz Kmiecik i Andrzej Mikołajczyk, którzy kiedyś występowali w jednym bądź drugim krakowskim klubie. Obaj panowie wspominali swoje występy w derbach Krakowa i pojedynki "Kopciuszka" z "Fafikiem"...

"Na pewno jest to duże przeżycie, grać w derbach. Ja zaczynałem grać w Cracovii, grałem przeciwko Wiśle w juniorach i po tym meczu przeszedłem do Wisły. Wiadomo, ze derby rządzą się swoimi zasadami. Na pewno każdy chce wygrać, każdy chce się pokazać. A tutaj duża zasługa zawodników, żeby walczyli na boisku fair, nie brutalnie, a o piłkę. I do kibiców też mam prośbę, żeby zachowywali się jak najlepiej, żeby nie było żadnej zadymy" - powiedział Kazimierz Kmiecik.

Andrzej Mikołajczyk dodał natomiast, że za jego czasów inaczej układały się relacje pomiędzy piłkarzami i kibicami obu zespołów. "Jestem zdegustowany tym, co się dzieje poza boiskiem. Za naszych czasów to wszystko inaczej wyglądało i inne były możliwości. Wisła niestety była od nas mocniejsza i raczej rzadko wygrywaliśmy, ale taka jest prawda" - powiedział były piłkarz Cracovii.

Zawodnik zdradził również, że kiedyś istniał zwyczaj jadania wspólnych obiadów oraz tzw. pojedynków. Piłkarze Wisły i Cracovii oraz Garbarni Kraków spotykali się głównie w dwóch kawiarniach krakowskich - "Kopciuszku" i "Fafiku" i odbywali pojedynki, nie Wisła kontra Cracovia, ale "Kopciuszek" przeciwko "Fafikowi".

Kazimierz Kmiecik potwierdził, że taki zwyczaj był i że do dzisiaj zawodnicy oby klubów się spotykają. "Obiady zawsze były po derbach" - powiedział. "Później szło się dalej, ale już nie powiem gdzie" - zażartował.

Obecni na spotkaniu Dariusz Dudka i Piotr Bania również potwierdzili, że spotkania pomiędzy zawodnikami Białej Gwiazdy a "Pasów" są. "Jesteśmy przyjaciółmi i nie ma wrogości między nami" - powiedział Dudka.

cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony