Strona główna » Aktualności » Mecz gra się do ostatniego gwizdka

Mecz gra się do ostatniego gwizdka

Data publikacji: 29-05-2007 23:10



W pomeczowej konferencji prasowej uczestniczyli Marek Bajor i Kazimierz Moskal. Byli oni zgodni podsumowując spotkanie. Mówili, że każdy mecz gra się do ostatniego gwizdka.

Marek BajorTrener drużyny gości mówił, że jego zespół „nie zagrał dobrego spotkania. Gdy się prowadzi 2:0, to trzeba ten wynik uszanować i konsekwentnie dążyć, żeby go utrzymać i dowieźć do końca. Niestety nam się to nie udało - jesteśmy zawiedzeni. Mówi się trudno”. Na koniec pogratulował Wiśle zwycięstwa i awansu do półfinału.

Trener Moskal przyznał, że „ranga spotkania, nie była wysoka, ale każde zwycięstwo cieszy. Każdy mecz gra się o zwycięstwo. Okazuje się, że nawet przegrywając 2:0, mecz można wygrać, jeśli gra się do końca”. Chciałbym podziękować i pogratulować zawodnikom. Zapytany o sposób mobilizowania drużyny przed meczem odpowiedział krótko: „To co się mówi w szatni, to wyłącznie moja sprawa i drużyny”. Powiedział również, że słowa ludzi, którzy twierdzili, że piłkarze Białej Gwiazdy najchętniej pojechaliby już na urlop, nie spełniły się. „Gramy dalej!”

Zapytany, czy jest zadowolony z występu Mauro Cantoro, mówił, że „jak cały zespół miał on momenty lepsze i gorsze. Mauro potrafi grać w piłkę”. To, że nie w każdym meczu znajdował się w osiemnastce meczowej trener skomentował tym, że Argentyńczyk, nie brał udziału od początku w przygotowaniach do sezonu i nie wszedł w niego tak, jakby każdy sobie tego życzył.

M. Małek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony