Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Mateusz Kowalski zadebiutował przy Reymonta
Data publikacji: 05-03-2008 11:00Tydzień temu debiut w barwach Wisły, a dziś debiut przed krakowską publicznością. Jak wrażenia?
Zagrałem pierwszy mecz przed krakowską publicznością, wcześniej jeszcze zagrałem w Białymstoku i sparing w Zabrzu. Jak wrażenia? Wrażenia dobre, bo wygraliśmy 5:0. Uważam, że byliśmy lepsi. Wiadomo, że na takim meczu panuje inna atmosfera, niż na spotkaniu ligowym, ale i tak ci kibice, którzy przyszli, spisywali się super. Dobrze się grało, gdy dopingowali.
Grasz na środku obrony przy doświadczonych Zawodniach. To chyba pomaga?
Zarówno Clebi jak i Głowa pomagają mi. Często krzyczą, jak mam się ustawić w danej sytuacji, czy jak mam przesunąć. Na pewno jest to dla mnie lepsze niż gra obok zawodnika mniej doświadczonego. Clebi i Głowa są wzorami do naśladowania na tej pozycji.
W akcji, którą ty rozpocząłeś, a po której padła ostatnia bramka, chyba nikt ci nie podpowiadał?
Nikt mi nie podpowiadał. Przejąłem piłkę na środku i włączyłem się do akcji. Dudu mi nie podał, a była szansa, żebym strzelił gola, ale i tak dobrze, bo padła kolejna bramka.
Żal Ci trochę, że Dudu nie podał do Ciebie?
Pytałem go po meczu, dlaczego mi nie podał. On mówił, że chciał, ale lepiej było zagrać w drugą stronę. Obiecał, że za następnym razem na pewno mi poda.
Dla Ciebie awans do następnej rundy jest chyba dobrą informacją?
Na pewno. Mam nadzieję, że będę miał szansę jeszcze raz zagrać. Teraz trafimy na Legię. Bardzo będę chciał zagrać z Legią i pokazać się w takim meczu.
Taki mecz, choć w Pucharze Ekstraklasy, będzie chyba sporym przeżyciem?
To mecz w Pucharze, ale to jednak Legia. Na razie nie wiadomo, czy zagramy w silniejszym składzie, czy zagrają ci, którzy występują w lidze. Chciałbym zagrać w takim meczu.
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA