Strona główna » Aktualności » Marek Zieńczuk: Kamień spadł nam z serca

Marek Zieńczuk: Kamień spadł nam z serca

Data publikacji: 22-07-2006 22:30



- Mam nadzieję, że zarówno moje bramki, jak i wysokie zwycięstwo, to dobry prognostyk przed nowym sezonem. Kamień spadł nam z serca - nie ukrywał radości po meczu z KSZO strzelec dwóch goli Marek Zieńczuk.

Akcje po których padły bramki były w dużej mierze zasługą świetnej gry i współpracy z Jeanem Paulistą:
- Jean jest bardzo szybkim zawodnikiem, można mu zagrać piłkę na wolne pole. Cieszy mnie to, że rozumiemy się coraz bardziej.

Czy tym meczem i dwoma golami Marek wywalczył sobie grę w wyjściowym składzie?
- Nie jestem tego pewien, trener ustala skład. Nie ja decyduję, czy będę grać, kto będzie moim partnerem na lewej stronie, jesli chodzi o obrońców.

Zwycięstwo z KSZO cieszy, ale nie wolno zapominać, że to był tylko sparing. "Zieniu" też o tym pamięta. Zdaje sobie sprawę, żę z Górnikiem nie będzie tak łatwo, jednak wskazuje na kogoś, kto na pewno pomoże w odniesieniu zwycięstwa także za tydzień:
- Za tydzień będzie trudniej, bo mecze o punkty to nie spotkania kontrolne. Dobrze, że będą wtedy z nami kibice, bo dzisiaj ich brakowało. Nigdy nas nie zawodzili i żal, że nie mogli obejrzec naszej efektownej wygranej.

Grisza
fot. Tomasz Sipiera
Biuro Prasowe Wisła Kraków



do góry strony