Strona główna » Aktualności » Marcin Kuźba: Turcja - moje marzenie

Marcin Kuźba: Turcja - moje marzenie

Data publikacji: 13-01-2006 15:42



Pierwsze dni treningów z Danem Petrescu nie są dla naszych piłkarzy sielanką. Potwierdza to także Marcin Kuźba:

- Marcin, jak samopoczucie po pierwszych dniach zajęć?
- Początki zawsze są ciężkie, mieliśmy przerwę urlopową, więc dopiero się rozkręcamy. Sztuczne nawierzchnie nie należą do moich ulubionych, bo po treningu wszystko boli, można łatwo złapać kontuzję, dlatego już dziś chętnie potrenowałbym na trawiastych boiskach w Turcji.

- Czy po tych kilku dniach treningów z Danem Petrescu można mówić o rumuńskiej szkole trenerskiej?
- Na pewno więcej biegamy niż to miało miejsce do tej pory, ale jest też czas na technikę i koordynację. Szczególnie gdy trenujemy w hali, gdzie ciśnienie jest inne niż na zewnątrz, to zmęczyć się można niesamowicie, co zresztą widać podczas naszego zejścia z zajęć.

- Po przerwie świątecznej zdrowie dopisuje?
- Tak, na razie wszystko jest ok. i odpukać, oby mi się nic nie przyplątało. Jestem wypoczęty po urlopie spędzonym z rodziną i teraz już byle do niedzieli. A wtedy Turcja, trawiaste boiska. Marzę o tym - zakończył z nieukrywanym uśmiechem na twarzy „Kuźbik”.

Grisza
Biuro Prasowe Wisły Kraków SSA



do góry strony