„Wielokrotnie powtarzałem, że derby to coś wyjątkowego. To nie tylko miasto dzieli się na dwie części. Bardzo często również podział jest w rodzinach. To w sporcie jest piękne. Życzyłbym sobie, żeby doping był taki, na jaki to widowisko zasłużyło. Ze strony sportowej zapowiada się interesująco – Wisła może już zdobyć mistrzostwo, a my możemy wygrać po raz pierwszy od powrotu do ekstraklasy” – stwierdził trener „Pasów”

„Jeżeli chodzi o naszą sytuację, to mamy troszkę problemów kadrowych. Dopiero dzisiaj po treningu okaże się, czy będę miał do dyspozycji Tupalskiego, Kłusa i Kostrubałę. Będę zadowolony, jeżeli będę mógł z nich skorzystać podczas niedzielnego meczu. Pozostałe przygotowania przebiegają bez zakłóceń” – o przygotowaniach do meczu powiedział szkoleniowiec Cracovii.

Trener Majewski przed derbami tryskał humorem. Na pytanie jednego z dziennikarzy, czy drużyny teraz zgodziłyby się na remis, odpowiedział: „My się tu nie będziemy umawiali, bo zamiast grać w niedzielę, będziemy w prokuraturze we Wrocławiu”. Przedstawiciele mediów chcieli się również dowiedzieć, dlaczego obaj trenerzy dali w tym tygodniu wolne swoim piłkarzom. „Umówiliśmy się, żeby były równe szanse” – natychmiast odpowiedział szkoleniowiec „Pasów”.

M. Małek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA